« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
goshia26

2011-08-30 19:48

|

Dieta niemowlęcia

powiedzcie mi czy ja jestem nienormalna?

dzisiaj spotkalam taka kolezanke ktora ma synka w wieku Witusia, 7 miesiecy. Zaczęłyśmy rozmawiac cos na temat zywienia dzieciakow, ja mowie ze robie zupki, dawkuje gluten, ze zero słodyczy bo to szkodzi na zabki, otyłość itd, sretetete...a ta do mnie ze jestem walnieta, bo odbieram dziecku przyjemnosc! ona np daje malemu wszystko, a nawet zebow jeszcze nie ma! np daje czekolade, lody, ciastka, zupy to kazde, drugie dania- kotlety mielone, zrazy itd... i juz teraz nie wiem o co chodzi, czy ja przesadzam i powinnam cos tam malemu nieraz dac slodkiego czy to ona przesadza? ja uwazam ze moj synek i tak dobrze wyglada jak na swoj wiek a jakbym go zaczela tuczyc slodyczami to by wygladal jak maly terminator:) a jak wy robicie? jestescie takie "walnięte" jak ja? czy moze odpuszczacie sobie i dajecie wszystko swoim maluchom?oczywiscie tak w wieku, 6,7 miesiecy.

Odpowiedzi

to ja byłam walnięta tak jak i Ty:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja

to i ja jestem walnieta...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusienka

Tygodniowo moja Lenka w czwartek skończy 6 miesięcy ja też raczej uważam co jej daje tzn gotuje jej zupki sama ( nie sole nie doprawiam przez co też zostałam skrytykowana że dziecku odbieram smakową przyjemnośc bo niby kto by chciał jeść nie posolone ziemniaki z marchewką) deserek daje w słoiczku ale żadnych słodyczy bo to i tak puste kalorie co do glutenu to narazie nie wiem co i jak więc się nie wypowiadam z resztą jakie nawyki żywieniowe zdobędzie dziecko od najmłodszych lat takie będą procentować na przyszłość więc lepiej żeby były w mairę rozsądne:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana

Jedynie co mi Lala je 'słodkiego' to raz na ruski rok lizaka, jak ktoś przyjdzie i SAM jej da, tak to owoce. ; /
Widac ja też walnięta jestem ; D

mnie ostatnio znajoma powiedziala,ze juz wie czemu moje dziecko jest chude...bo nie daje jej ciastek tylko same ryzowe, kukurydziane wafelki.
Są rozne matki...powiedziałabym raczej,ze to one są walniete nie MY

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

obawiam się że większość z nas jest taka walnięta, aczkolwiek znam takie mamuśki jak twoja koleżanka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

Najlepiej powiedzieć drugiej matce że jest walnięta, tylko dlatego że wychowuje swoje dziecko na swój sposób ...;/
kochana to ty jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka i to ty decydujesz o wszystkim...
owszem ja dawałam czasem próbować coś słodkiego itd ale to przed roczkiem i moje dziecko miało zęby, ja jestem tylko ciekawa jak to biedne dziecko mieli dziąsłami te kotlety co ta niby mądra koleżanka mu daje,
nie przejmuj się i rób jak uważasz, wg mnie to dziecko jest malutkie i trzeba uważać, całe życie będzie miało na to by jeść co chce

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olucha

Ja też jestem walnięta :D Ale jak jedna napisała, że raz na ruski rok dziecko zje lizaka to jestem w szoku :O. Lizak jest najbardziej szkodliwy dla zębów zwłaszcza dla takich maluchów. Pierwszego lizaka dziecko może spróbować dopiero po ukończeniu dwóch lat. Ze słodkości moje dziecko je biszkopty, które sama piekę (zajmuje to chwilę), naleśniki bez mleka i z połowy jajka, kompoty i przetwory własnej roboty. Ogólnie jestem zasady, że im później tym lepiej! A teraz czas oceniać mą wypowieć :D Minusujcie i tym samym poprawicie mi humor ;)

Ja też jestem walnięta :D Ale jak jedna napisała, że raz na ruski rok dziecko zje lizaka to jestem w szoku :O. Lizak jest najbardziej szkodliwy dla zębów zwłaszcza dla takich maluchów. Pierwszego lizaka dziecko może spróbować dopiero po ukończeniu dwóch lat. Ze słodkości moje dziecko je biszkopty, które sama piekę (zajmuje to chwilę), naleśniki bez mleka i z połowy jajka, kompoty i przetwory własnej roboty. Ogólnie jestem zasady, że im później tym lepiej! A teraz czas oceniać mą wypowieć :D Minusujcie i tym samym poprawicie mi humor ;)
BRAWO! Bardzo mądra wypowiedz kochana!!!wielki plus...
biszkopt domowej roboty...musze sprobowac :)

Ja też jestem walnięta :D Ale jak jedna napisała, że raz na ruski rok dziecko zje lizaka to jestem w szoku :O. Lizak jest najbardziej szkodliwy dla zębów zwłaszcza dla takich maluchów. Pierwszego lizaka dziecko może spróbować dopiero po ukończeniu dwóch lat. Ze słodkości moje dziecko je biszkopty, które sama piekę (zajmuje to chwilę), naleśniki bez mleka i z połowy jajka, kompoty i przetwory własnej roboty. Ogólnie jestem zasady, że im później tym lepiej! A teraz czas oceniać mą wypowieć :D Minusujcie i tym samym poprawicie mi humor ;)

Sama ostatnio myślałam nad upieczeniem biszkoptów, bo te ze sklepu mają w składzie same E-XXX... Jak pieczesz? Skąd masz przepis? Dodajesz białko jaja?