jak sie nudzi w zyciu to co innego pozostaje

a to dobrze wiedziec,ja latam po sklepach i kase wydaje,hhh
moze wieczorkami bede wychodzic na takie dluzsze spacerki to te wywolanie szybciej podziala,,a to juz tylko 9dni zostalo:)
Pozdrawiam:)

Bardzo Ci dziękuję za pocieszenie.Ja jestem przekonana że to błąd pomiaru,bo babka jakaś nieprzytomna była.Skierowanie miałam na badanie po 35 tygodniu i ona zaniżała wręcz dane.Było widać jak mały waży 2900 a ona mierzyła jeszcze raz żeby wymiar pomniejszyć bo za duży jak na 25 tydzień.I tak główka wyszła w normie a brzuch i nóżka mniejsza.Co więcej jak się zorientowała że popełniła błąd bo łożysko wyszło drugiego stopnia i AFI 7 -mały miał już ciasno nie powtórzyła badania.Mam wynik na 25 tydzień ciąży.Masakra.Ale ona taka jest.Każda ciężarówka omija ją z daleka.Ja nie miałam wyjścia bo musiałbym drugi raz ciągnąć się do miasta a jest mi już bardzo ciężko.Jednej dziewczynie powiedziała że serce dziecka przestało bić.Dopiero mój prowadzący powtórzył jej badania i było ok.
Chcę jeszcze zaznaczyć że badanie,co już pisałam wyżej miało być na czas po 35!tygodniu a ona była przekonana że po 25!tygodniu.Mam napisane w nagłówku że 25 tydzień.

antinua no co my Ci na to poradzimy-tak się składa... :)


pepe wiesz-my nie mamy 80metrów do posprzątania :]

Ja mam połowę z tego i mi ciężko:-)Pepe Ty działaj powoli:-)

ja też-i ogarniam w ciągu godziny, z większym sprzątaniem w 3, doba ma 24... tyle czasu na trollenie :)

trzeba troche przytrollować co by nie zwariować ;d

Ja powiem jeszcze w tajemnicy że mam świętą mamę która mi obiadek gotuje i posprząta :-)Nie codziennie ale pomaga:-)

stara-nie chwal się tak-bo pepe się zdenerwuje i będzie musiała sobie sprzątaczko-gotowaczkę zatrudnić... O niani już nie wspomnę :)

powodzenia pepe, seksij się, spaceruj, sprzątaj i już niedługo będzie jeden wielki radosny płacz:)