W pierwszej ciąży przytyłam 9kg.rodziłam sn.Brzucha momentalnie zero.Chciałabym,żeby historia się powtórzyła ;) Odnośnie brzucha po cc to słyszałam,że ze względu na to,że są przecięte powłoki brzuszne,mięśnie jest problem z powrotem do wyglądu brzucha sprzed ciąży.Szczególnie jak ktoś mega dużo przytył i skóra jest bardzo rozciągnięta.

Ja mniej więcej wyglądam jak antinua, tylko gorzej, bo na brzuchu mam wcześniejszą już ranę po operacji, i to jest koszmar bo wsysa mi kawałek brzucha i przez to jest nierówny :/ do tego drugi koszmar jakim jest okropnie gojąca się rana po cc, do tego trzeci koszmarek ciągle istniejąca linea negra i  czwarty - stosy rozstępów z każdej storny.

Szczerze jestem zmęczona tym brzuchem, do tej pory przy intensywnym spacerze rana mi pulsuje.. i nawet pobolewa spojenie łonowe.

Nie chciałam cc bo wiedziałam po pierwszej operacji, że bardzo długo goją się u mnie takie rzeczy, ale wyjścia nie było.

Nie ma chyba reguły. Rodziłam 2 razy naturalnie, miałam na plusie w oby dwóch ciążach średnio 12 kg, kilka dni po porodach miałam płaski brzuch, tzw. zwisa nie miałam normalny brzuszek jakby zaczął dopiero się zaookrąglać w ciąży. Miałam może taki okrąglinek z 2 dni a potem brzuch zrobił mi się płaski, na wadze mniej 15 kg, czyli schudłam jeszcze bardziej niż przytyłam w ciąży. 

Nerwy, stres później śmierć dziecka swoje zrobiło. Potem praca. A teraz jestem w drugiej ciąży i tyjemy od nowa :)

po cc na pewno jest ciężej wrócić, bo mięśnie i skóra przecięte, brzuch odrętwiały. ja miałam cc i brzucha praktycznie nie mam. wchłonął się sam w ciągu 2 mc-y, ale skóra jeszcze zwisa. dużo też zależy od wielkości ciążowego brzuszka. synek urodził się 3200 a brzuch miałam jak z bliźniakami;/ na sali leżałam z dziewczyną, która w 3, 4 dobie nie miała już ani brzucha, ani skóry. 

według mnie za to wszystko odpowiedzialne są geny nic innego

moja koloeżanka miała cc po miesiącu brzuszek miała jak przed porodem. zero tłuszczyku i żadnej fałdki