moze byc zatrucie,złe krazenie....ale moze byc równie dobrze to ze jest bardzo ciepło a nogi maja co juz dzwigac w koncówce ciazy...moze poprostu zamiast jechac zadzwon...zobaczysz co powie

jak masz mozliwosc to zmierz cisnienie...

ciśnienie mam 100/67

no to nie jest to gestoza bo wtedy bys miała cisnienie powyzej 140...a jak rano wstajesz tez masz spuchniete czy w ciagu dnia sie nasila...

Wiki ja mam! w zyciu nie mialam spuchnietych i mam dokladnie tak samo jak ty (ta dziura:D)i ta opuchlizna sie trzesie przy chodzeniu, nogi sa jak banie, to nie zatrucie ciazowe, bo cisnienie jest ok itd. polozna mi tlumaczyla ze woda zbiera sie w nogach ( lub tez w dloniac) nalezy nogi ukladac wysoko, gdy siedzisz poloz nogi na krzeslo czy cos rozumiesz, wtedy woda odplynie, choc troszke jak u mnie ;)

nasila się... przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Wieczorem chyba jest najgorzej. Szczerze mówiąc wcześniej im się bardzo nie przyglądałam...

to skoro sie nasila to znaczy ze ze zmeczenia i ciezaru który juz nosisz...takze to normalne....tak jak pisze agrepi lez z nogami wysoko uniesionymi...i troszke zmniejsz spozycie soli bo zatrzymuje wode...

Kochana niestety nic z tym nie zrobisz....woda się gromadzi i poprostu puchną...musisz to przetrwać

tak i ogranicz sol, jak jest ci goraco bardzo w stopymozesz przylozyc zimny oklad ale tak naprawde jedyny sposob to ogranicz trzymanie nog w dol, duzo odpoczywaj i zarzuc nozki na cos albo choc na lozku polez ja juz to praktykuje od kilku dni bo mialam stopy wielkosci uda :O

Dziękuję Kochane za odpowiedzi :*:*:* Już się zaczęłam denerwować, bo mama mnie straszyła zatruciem i że powinnam do szpitala jechać