Blog: raspberry

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
raspberry
Szpital, ale po co??

No i stało się! Wczoraj moja pani ginekolog wypisała mi skierowanie do szpitala bojąc się, że coś mi się może stać, a jakby się coś stało to miałabym do  niej pretensje :( wiem, że to zasługa mojej cioci, która powiedziała jej, że jestem na ostatnich nogach i najlepiej byłoby mnie położyć zwłaszcza, że znowu jestem na antybiotyku a to już końcówka :( NADOPIEKUŃCZA TROSZKĘ TA MOJA CIOCIA!!!! Przecież czuję się świetnie!!! Myślałam, że na całą akcję porodową będę sobie czekała w domu, ale niestety. Łażę teraz i marudzę: BO PRZECIEŻ WSTAJĘ O 6 RANO I SPRZĄTAM, PO ZA TYM CHRAPIĘ PODOBNO JAK TRAKTOR W NOCY I TE KOBIETY SIĘ ZE MNĄ NIE WYŚPIĄ :( 

 

Moja pani doktor martwi się również datą porodu! Według ostatniej miesiączki termin miałam na 27.10.2010. czyli 3 dni temu, z pierwszego usg (jeszcze takiej 8 tygodniowej fasolki) wynika, że termin mam na 22.11.2010. a z prenatalnych wychodzi, że na 10.11.2010 wszystko to jakieś pogmatwane :(((

 

KOCHANE JA NIE CHCĘ DO SZPITALA ROZUMIECIE MNIE PRAWDA?? JUŻ NASZYKOWAŁAM SOBIE KSIĄŻKI, ALE I TAK JESTEM PESYMISTYCZNIE  NASTAWIONA DO PERSPEKTYWY SPĘDZENIA TAM PRAWIE TYGODNIA. 

 

 

Komentarze

Rozumiem!

Ale jak trzeba to trzeba :( Nadopiekuńcza ciocia na pewno wie co robi. A myślę, że w szpitalu też można jakoś rozsądnie spędzić czas, nie zalegając wciaż tylko w łóżku. Byle się nie zniechęcić, bo wtedy takie czekanie na poród faktycznie można sobie obrzydzić.

 

Książkę weź koniecznie jakąś radosną :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
Chyba faktycznie powinnam zmienić nastawienie, może wcale nie będzie tak źle... Książkę Chmielewskiej zapakowałam ona zawsze poprawia mi nastrój ;)
rozumiem byłam raz w szpitalu prze 3 dni i wynudziłam sie na maksa , na szczęście mieszkam w UK i tutaj istnieje coś takiego jak opieka dzienna w szpitalu chodziłam codziennie na 4/5 godzin i po wszystkich badaniach wracałam do domku do własnego łóżka . Weź dużo książęk ze sobą :)

Kochanie dużo bym dała, żeby być na Twoim miejscu :) Pomyśl tylko już niedługo ujzysz swoje ukochane dziecię, i już będzie po wszystkim.. chyba o to chodziło,prawda?:)

Wszystko masz juz przygotowane więc nie masz się czym martwić.. :) Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki ;D za was! calusy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Oj kochana nie martw sie :) Ja tez dostalam skierowanie do szpitala, ale go nie wykorzystalam :D Tyle,ze moja gin zaznaczyla,ze wypisuje mi je na wszelki wypadek zebym ewentualnie nie miala problemow w szpitalu.

Swoja droga bardzo ci wspoczuje tej rozbierznosci terminowej moja byla znacznie mniejsza,a upierdliwa straszliwie wiec wiem jak ty sie czujesz z tak olbrzymia roznica :(((

Bedzie dobrze :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
No właśnie duża ta różnica między terminami. Wczoraj pytałam o wielkość główki Agatki to od skroni do skroni ma 86mm lekarka mówi że idealna na 39 tydzień czyli wydaje mi się, że termin porodu 10 listopad jest dobry więc po co panikować :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Przedewszystkim musisz monitowac kazdego dnia co sie dzieje z malutka, a ciagle lezenie w szpitalu faktycznie uwazam za zbedne. Rob to co dyktuje ci Agatka i sumienie :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
wczoraj jej pościeliłam już łóżeczko :) może uzna, że skoro ma gotowe spanko to pora wyłazić. Mamy czas do wtorku ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

O kurcze, a na jakiej zasadzie te prenatalne wykazują wiek ciąży??? Ja nic takiego nie miałam. Ale z tymi datami masz tak jak ja hehe:D bo u mnie 17.10 i 08.11 z pierwszego usg. Ostatnio ginowi przypomniałam, że jestem już po terminie z OM to aż go wmurowało, chyba biedak zapomniał, że liczymy z usg w 5tc (3tc od koncepcji) :D

Współczuję leżenia w szpitalu, ale nie musisz się na to godzić, ja bym się nie zgodziła, o :P Trzymam kciuki za szczęsliwe rozwiązanie, załatw sobie neta w szpitalu i laptopa to nie będzie Ci się tak nudziło :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
Izzi na tych prenatalnych w 13 i w 21 tc. dokładnie mi małą wymierzyli od żołądka po każdy palec, stąd lekarz wysunął datę porodu. Czytałam u Ciebie, że masz podobnie jak ja z tym okresem i wynikami na usg :) Moja lekarka boi się tego, że się znamy i pracuje z moją ciocią i napewno jak po znajomości to coś się złego wydarzy ah te baby panikary :)