Blog: raspberry

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
raspberry

Od wczoraj miałam już leżeć w szpitalu, ale moja panikująca pani doktor po badaniu ktg odpuściła :) bo wszystko z Agatką w porządku :) Muszę jednak do szpitala jeździć codziennie by ktg powtarzać. Wolę w szpitalu spędzać dziennie pół godzinki niż leżeć bezczynnie do końca ciąży :) Także siedzę sobie w domku i wciąż czekam, aż się moja córa zdecyduje by wyjść :) Pozdrawiam mamusie :)

Komentarze

I dobrze :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly
Dobrze,że tylko na ktg do szpitala,a nie siedzenie tam cay czas:)Trzymam za Was dziewczyny kciukaski:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
I super:) Wiadomo że w DE byś miała lepszą opiekę szpitalną niż u nas, ale pobyt w szpitalu i tak do najprzyjemniejszych nie należy. No to czekamy:) My też :D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
no i dobrze :) siedzcie dziewczyny w domu,szpital to zadna przyjemnosc :) ale w razie czego POWODZENIA!
Byłam juz parę razy na ktg w szpitalu  i po badaniu uciekałam do domu po tej szpitalnej rzeczywistości ;) trochę się juz napatrzyłam i...wolę żeby akcja się zaczęła w domu. Juz niewiele nam zostało a im bliżej tymbardziej się nie mogę doczekać. Pozdrawiam
* miało być "od tej szpitalnej rzeczywistości" ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusia313
kurcze urodzmy juz bo ile mozna chodzić na ta ktg! ;/  pozdrawiam i trzymam kciuki za szybki i bezbolesny porod  :)