Blog: raspberry

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
raspberry
 

Wpadł Mikołaj i przywiózł nam upragnioną chustę. Wraz z moją mamą (Mikołajką w tym przypadku :)) od razu zabrałyśmy się za jej wiązanie KROK PO KROKU! Rany, ale żeśmy się pokłóciły o to, która lepiej usłyszała co pani na płycie instruktażowej mówiła i jak co pokazała wrrrrrrrrr...... Wy też się tak sprzeczacie z mamami?? czy tylko moja pozjadała wszystkie rozumy świata.... ale między innymi za to ją kocham!!! A oto efekt końcowy jak tylko Agatkę wsadziłam do środka od razu zasnęła :)

 

P.S. Chyba dobrze ją zawiązałam... 

Komentarze

Jak tylko powiedziałam mamie, że chcę sobie sprawić chostę do noszenia dziecka, to mi zrobiła taką awanturę, że mam plecy słabe, że to niezdrowe, że dziecku w tym gorąco, że nie będę nosić, że kasa w błoto... aż mi się słabo zrobiło. Próbowałam przekonywać, ale wszystko na nic. Nie zamierzam się denerwować z takiego powodu a chustę kupię i tak!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Moja mama zawsze dużo mi doradza jeśli tego potrzebuję. Jak np robie coś inaczej niż ona robiła to pyta dlaczego ale nie wtrąca się :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Ale Wam fajnie! Ja dopiero zamówiłam chustę na necie (pozazdrościłam Ewie), używaną. Ciekawe czy będę zadowolona... ale znalazłam za 25zł, a nowa 169, więc jest różnica i to mnie skusiło.

PS. Ślicznie wyglądacie razem dziewczynki! :))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
Mamy to już chyba tak mają ;) super wyglądacie.Pozdrawiamy :)

Ja się nie kłócę, bo mama przychodzi tylko "w gości", ale nam chyba już 100 razy mówiła, ze powinniśmy dziecko nosić w rożku (a ja jej 100 razy, że mu w rożku za gorąco).

"P.S. Chyba dobrze ją zawiązałam... "

Byle dobrze podtrzymywała główkę :)