Trzy miesiące minęły a ja wciąż w matczynej euforii, gdy patrzę na moje cudne dziecie :)

Codziennie dowiaduję się czegoś nowego, baaa codziennie coś nowego się wydarza!

Podsumowując Agatka ślini piąski, głośno się śmieje, wierzga nóżkami, krzyczy, piszczy, gaworzy, chlapie się w kąpieli, ale to z dystansem :) apropo kąpieli dostaliśmy jakąś taką slizgawkę do wanienki, ale nie używamy jej bo chcemy by Agatka czuła nasz dotyk, a nie plastik pod pleckami, więc kot znalazł inne zastosowanie he he he  

( ii

i Lord korzystający z maty :))