O 4.30 musimy być na lotnisku. Chcę już być na miejscu rozpakować się, pożegnać Tatunia i zacząć wszystko od początku. Denerwuję się lotem, przeprowadzką, dziewczynami. Wszystko mnie dobija. Byłam dziś ostatni raz na Starówce, przejechałam się Marszałkowską i jakoś nie dociera do mnie, że prędku tu nie przyjadę. Trzymajcie kciuki żebyśmy dolecieli szczęśliwie. Odezwę się jak się już ogarniemy. Całuję Was mocno.

Martuś - Tobie dziękuję za nocne pogadanki, za to, że mogłam liczyć na Ciebie w każdym momencie. Super z Ciebie kobietka, życzę Tobie Kochana dużo miłości, żeby życie poukładało Ci się tak jak sobie wymarzysz. Zdrówka dla Tomeczka i Zuzanki i dla Ukochanego

Marjah - dziękuję za całokształt, życzę Ci samych wygranych w konkursach, szybkiego porodu i znalezienie TEGO JEDYNEGO, który Was pokocha.

Akare - nie znamy się długo, ale lux się z Tobą pisało, wywarłaś na mnie pozytywne wrażenie. Mam nadzieję, że jeszcze popiszemy kiedyś.

Psociuniu- mam nadzieję, że Wam się wszystko ułoży i szybko zapomnicie o złych momentach. Najlepszego

Maartuchaa- dzięki, że zawsze byłaś ze mną

Ankak- jedziemy na tym samym wózku czekam z niecierpliwością na wieść, że szczęśliwie urodziłaś zdrowe dzieciaczki. Powodzenia

Fibi- fajna z Ciebie osóbka, przypominasz mi moją mamę, ale tak pozytywnie. Bądź sobą, Twój facet ma farta!!!

Tofinka więcej dystansu do siebie, Kata beszczelna babo nawet za Tobą będę tęsknić, Ant coś tam irytowałaś mnie, ale masz tak śliczną córeczkę, że Ci wybaczam :)

Caluję Was mocno i życzę powodzenia!!!