Od dziś został równy miesiąc do weselicha :) Powiem szczerze, że zaczynam dopiero teraz się o wszytsko martiwć. OBy starczyło kasiory żebym o niczym nie zapomniała. Stres hm... czy to stres nie wiem raczej martwie się. Tyle jeszcze pieniędzy potrzebne, że głowa mała ale będzie ok :) Da się jakoś radę :) Ciesze się jak małe dziecko ale powiem  szczerze, że zaczyna się urwanie głowy :P Już jazdy za tym za tamtym.... Kupiliśmy ostatnio garniakczek dla N :) Powiem Wam dzieczyny, że mam niezłego przystojniaka w domu :) Dzisz koszulę muche :) Ja czekam z niecierpliwością na moją przymiarkę ma być koło miesiąca przed ślubem tak więc myślę, że w następnym tyg jakośbędzie :) Tak od dziś został równiutki miesiąc. Leci ten czas niemiłosiernie. Mam nadzieję, że to będzie piękny dzień bez martwienia się o co kolwiek :) Marzę, żeby tak było ale wiem, że różnie z tym bywa. Trzeba zamówić jeszcze tort :) 

Pozdrawiam Was życzliwe mi duszyczki :)

Monika