Skoro znowu zaczęły Cię atakować takie bóle to nie zastanawiaj się tylko jedź do szpitala! W końcu lekarze od tego są , żeby pomagać!

Ja wiem , tylko po tygodniu lezenia w zpitalu gdzie podawali mi tylko antybiotyk co 12 godz ( kontynuuje go w domu teraz dalej) niechce ic znowu tam i lezyz 24 godz a nierobia zadnych badan kroplowek nie podaja , w domu tez moge lezec , chodzi mi o te bole , lekarz mnie wypucil wczoraj z notaTKA ze wzytko jet wporzadku

Kochana, ja jestem w 20tc i przez 2 dni miałam potężne bóle tzn skurcze i stawiający się brzuch. Teraz ćpam 11 tabletek na dzień. Jedź szybko to lekarza, bo możliwe, że nadal grozi Ci przedwczesny poród. Mi groził i teraz mam- leżę uwiązana do łóżka. MIGIEM DO LEKARZA!

To poproś o leki do domu tak jak ja to zrobiłam. Trochę nie rozumiem Twojego podejścia- "nie chce mi się". Ja nie mogę iść do szpitala, bo jestem sama z dzieckiem w domu, ale jeśli masz możliwość to ja bym zrobiła wszystko dla fasolki

zle napialam ze niechce , poprotu lezalam 5 dni i dotawalam nope, iec uwazam ze koro mowia ze nic mi niejet to moge lezec w domu i ja brac, tylko martwia mnie te bole przy poruzaniu ie a lekarz twierdzi ze wzytko jet porzadku .

ok, więc jedź niech sprawdzą co się dzieje. Ja miałam takie bóle jak siedziałam albo chodziłam. Pojechałam na wizytę i się okazało, że grozi mi poród. Teraz mam takie tabletki, że dzisiaj prawie zawału nie dostałam. Więc jedź, sprawdź, bo nawet jeżeli nic nie jest- w co wątpię- to będziesz spokojniejsza. Nie lepiej tak będzie?

ja wczoraj wyzlam ze zpitala po tygodniu pobytu ! dotalam antybiotyki i leki , moze poczekac chociaz kilka dni ? 24 godziny dopiero minely od pobytu

Leki już powinny zacząć dawno działać. A może wyszłaś ze szpitala i wróciłaś do życia codziennego, zamiast odpoczywać jeszcze? Bo jeśli tak to nie dziw się, że wszystko wróci. Ja nawet do toalety nie mogę wyjść, bo od razu boli mnie brzuch. Ja bym nie czekała tylko to sprawdziła- różnie bywa, a po co później sobie pluć w brodę

w lozku plackiem leze , i nic mnie nie boli jak leze, nog niemoge do gory uniesc i ciezko wstac, sama boje sie chodzic , nietety mamy remont w domku i musze chodzic do rodzicow do toalety a schodow troche jest m gdyby nie to , to bym ie nie forsoala, jutro pojade jak nic ie nie zmieni

ja tez przez 2-3dni mialam stawiajacy sie brzuch w 32tyg i bole podbrzusza nie moglam spedzic go lekami rozkurczowymi to pojechalam do szpitala u mnie wtedy okazalo sie ze grozi mi przedwczesny porod..polezalam kilka dni w szpitalu dostawalam konskie dawki lekow rozkurczowych w kroplowkach + w tabletkach i unormowalo sie..u mnie lekarz napisal notke ze do konca ciazy lezec mam..z chodzeniem tylko na wizyty lekarskie badnia i zapotrzeba i zjesc..jedz do szpitala bo tobie tez moze grozic przedwczesny porod a to za wczesnie bo malemu sie plucka dobrze nie rozwinely..tak to podlacza cie do ktg i zobacza co z toba jest nie tak zbadaja na pewno!!