Dziś o 2:35 stukło Lailii równe 26 miesięcy ! Mój się smieje ze miesiące chyba do 18 stki będę jej liczyć ale tak na prawdę liczę dlatego bo w każdym miesiącu coś innego się dzieje, Laila coraz to inną umiejętność opanowuje 

Z dnia na dzień po tysięcznej próbie sadzania ją na nocnik ' hama ' ściągnęła sobie pampersa i usiadła na swoim tronie no i tak już idzie drugi tydzień jak w dzień lata bez pampersa jedynie ma pampersa jeszcze na spacer i na drzemkę no i oczywiście na noc.

Cieszę sie bo już myślałam że nigdy nie zacznie sikać do nocnika i na przedszkole nie ma szansy  bo warunkiem przyjęcia niespełna trzylatka jest całkowite odpieluchowanie.

No i w końcu przyszła do nas wiosna, ptaki ćwierkają słonko świeci były już pierwsze kapuśniaczki  aż chce sie żyć ! Jeszcze troszkę i pozbędziemy się grubego ubrania 

a tu troszkę nas 

Moja mina okropna  podobno tutaj nie podobna jestem do siebie 

I jeszcze najgorszą rzeczą jaką Laila sie nauczyła robić jest otwieranie drzwi, opanowała przekręcanie łucznika  włazi na swoje krzesełko i chce otwierać by iść do cioci lub baci ( babci ) także trzeba ją pilnować 

Pozdrawiamy