Kochana ja w tej ciazy mialam 4 falszywe alarmy. Raz mialam skurcze 7godz gdzie ostatnie dwie byly co 5min tez juz chciałam jechac l gdy nagle przeszly jak gdyby nigdy nic i za kazdym razem coraz mocniejsze. Termin mam na wtorek i powtarzam ze na pewno jeszcze te kilka dni i bedzie po wszystkim. Także napewno bliżej niz dalej i godzina zero może sie zaczac i za 5 min;)

ja chyba na Twoim miejscu wybrała sie na porodówke, ja miałam skurcze jdnego dnia przez 8 godzin co 10 min, ale przeszły, nastepnego dnia tez sie zaczely i mialam je juz ze 3 godziny i pojechalam do szpitala, bo musialam sie stawic ze względu na to, ze juz tydzien przenosiłam i co sie okazało, ze ja zaraz urodzilam, a normalnie nie wiem czy bym pojechala, bo te skurcze nie byly zbyt bolesne

Nie wiem co Ci doradzić bo ja dostałam od razu skurczy regularnych co 5 minut a że mój mąż to panikarz to kazał mi pokazać mu torbę którą ma zanieść do samochodu i zawiózł mnie do szpitala i w sumie dobrze bo się okazało że 2 godziny pózniej córke miałam przy sobie.więc ja bym nie zwlekała wolałabym pojechać do szpitala i sprawdzić

jedz na ip spradza wielkosc rozwarcia najwyzej tam poczekacz na rozwiazanie...moze cie wziac za jakis czas albo w koncu akcja moze sie bardzo szybko p-otoczyc....mnie odpadl czop o 3 w nocy a o 13.45 w dzien urodzilam...a skoircze miala mnieregularne :))