Maja ma już 3 miesiąe :) jest bardzo dużą dziewczynką i waży 6550. Byłyśmy ostatnio na szczepieniu i muszę się czymś pochwalić! Od tygodnia pijemy juz soczek jabłkowo- marchewkowy heh Lekarz już pozwolił. Dzisiaj dostała pierwszy raz deserek o tym samym smaku. Ślicznie jadła, tak fajnie mlaskała języczkiem heh przeee pięknie gaworzy i śmieje się w głos:) Kupiłam jej taką karuzelę jak jeszcze była malutka i przez cały czas zachwyca się nią i przeżywa jakąś euforię hehe jakby ją pierwszy raz na oczy widziała ;) Nie wyobrażam sobie życia bez mojego Skarba :):)

W sobote robiliśmy grila. Mieli do mnie przyjechać znajomi, więc ukąpałam sobie Maję po 15 i po kąpieli była troszkę zmęczona, więc położyłam ją spać. Była godzina 16 i... nie uwierzycie!! obudziła się dopiero o 8 następnego dnia!!! Masakra heh :D

No to chyba tyle... :)

PS: zainspirowana wpisem agi22 muszę Was poinformować, że brzuchol nadal wisi, a waga leci tak połau, że szybciej chyba bym obeszła całą Polskę na nogach heh

A tu moja myszka z tatusiem :)