« Powrót Następne pytanie »

2012-09-17 21:49

|

Pozostałe

ta pieprzona zazdrość!

czy wasi faceci tez są tak zazdrośni że czasem wręcz ogranicza to wasze życie? nie powiem bo mój jest dobrym mężem i ojcem ale czasem przechodzi sam siebie jak idę do mamy t się wścieka bo niby czego ja tam łażę bo na pewno nie idę do mamy tylko nie wiadomo gdzie jak chcę pójść do sklepu to a czego będziesz szła jak wrócę to pójdziemy, jak spotkam kolezankę na mieście to mi wpiera ze na pewno spotkałam kolegę, ostatnio szłam do jego mamy on pojechał samochodem bo zaparkował na mieście i ugadaliśmy się ze ja pójdę z małą a on pojedzie bo nie wzięliśmy fotelika i spotkałam tatę koło teściów to jak do mnie zadzwonił i mu powiedziłam że z tatą stoję i gadam to zamiast iśc do rodziców przyszedł sprawdzić czy to oby na pewno z tą rozmawiam po prostu najlepiej jak bym całyczas siedziała w domu sprzątała i mu gary gotowała czuję się jak niewolnik we własnym domu... wasi faceci też potrafią być tacy zaborczy czy tylko ja tak mama... ?

Odpowiedzi

Mam nadzieje ze nie zrozumiesz mnie zle..takie cos leczy sie u psychologa,zatruwa ci zycie,to jest jakas maniakalna zazdrosc i jezeli nic z tym nie bedziecie robic to wasza rodzina sie redzej czy puzniej rozsypie albo ty wyladujesz w wariatkowie.
no fakt faktem, mój ojciec jest taki! Moja mama idzie z psem na spacer, a on sobie wkręca że tak alej gdzie ona idzie z psem koło lasu stoi zawsze czarny samochód i czeka facet na nią! Wmawia sobie jakies głupoty do głowy. Że jak np. jedzie do kosmetyczki to ona się stroi dla jakiegoś faceta, jak ma zajęty telefon to kochanek dzwoni itp. Oczywiście to nie prawda. To jest choroba.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miliaer

mój nie jest aż taki zazdrośnik. Tylko w stosunku do mężczyzn których nie znamy, moich kolegów bardzo ludzi i nie mam problemów żeby się z nimi spotkać na pogaduchy.

Ale za to mój kuzyn... ja pikole, prawie jak Twój mężulek. Robi swojej zonie ( mojej przyjaciółce) takie chore jazdy, ze sama kiedyś nie wytrzymałam i go opieprzyłam do 10 pokolenia. I doradziłam mu, żeby poszedł sie leczyć

skoro to choroba to mój mąż ma wszystkie jej najgorsze symptomy :( w październiku jeszcze jadę na studia to się dopiero zacznie bonanza...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
1662202u

Spróbuj z nim porozmawiać , że meczy Cię taka sytuacja . W związku powinniście mieć wzajemne zaufanie , chyba , ze któreś z was wcześniej nawaliło to nie ma się co dziwić . Być może szczera rozmowa poprawi wasze relacje .

nigdy w życiu gonie zdradziłam i nie dałam nawet powodów do tego aby tak myślał hmmm może on mnie zdradził i teraz myśli że ja popełnię jego błąd? ale nie sądze on nie jest typem tych co zdradzają

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenab

na szczęście nie jest...sam mówi mi, żebym poszła do koleżanki, na imprezy jak chodziłam, to zawoził mnie i przyjeżdżał po mnie itd, ale związek z tak chorobliwie zazdrosnym facetem długo nie pociągnie, przepraszam,ale taka jest prawda, moja siostra to przechodziła, coś okropnego...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Mam nadzieje ze nie zrozumiesz mnie zle..takie cos leczy sie u psychologa,zatruwa ci zycie,to jest jakas maniakalna zazdrosc i jezeli nic z tym nie bedziecie robic to wasza rodzina sie redzej czy puzniej rozsypie albo ty wyladujesz w wariatkowie.
Zgadzam się. Prędzej czy później- będzie gorzej. Ja rozumiem zazdrość (sama jestem zazdrosna o mojego faceta, on o mnie też). ale nie jest to zazdrość chorobliwa, nie ograniczamy się w żaden sposób, ja nie muszę siedzieć w domu, on też nie. Jak ja jechałam na cały weekend ze znajomymi na działkę, to on się spotkał z kumplami swoimi... Czasem trzeba od siebie odpocząć przecież

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Toz to jest niszczyciel pychiczny, to nie jest normalne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniakhan

ochhh kochana!! szczerze wspolczuje ;-( to jest chora nienormalna zazdrosc!!!! oczywiscie kazdy jest zazdrosny o swojego faceta/kobiete ale to to juz jest pschichiczne!!! moj byly byl identyko taki sam!! kur... wicy mozna bylo dostac!!! wiecznie mialam romanse i Bog wie co jeszcze,ani makijazu itp wiecznie wypytywal o wszystko co robie z kim pracuje itp itd czlowiek sie juz bal cokolwiek powiedziec bo i tak zle i tak niedobrze ;-/ ... no i do tego doszlo kilka innych rzeczy i juz nie jestesmy razem od dawna... na dluzsza mete to nie bedzie dobrze jesli nie zacznie czegos z tym robic,twoj facet, bo psychicznie sie wykonczysz przez to ;-( ... powodzenia zycze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiiii79

Wybacz szczerość, ale to chore! Zrób coś z tym bo będzie tylko gorzej! Mam koleżankę, której mąż też był taki na początku, później przerodziło się to w prawdziwy koszmar.....raczej nie chcę Ci mówić jak to się skończyło, tragicznie w każdym razie.
Musisz koniecznie rozwiązać ten problem. Pozdrawiam i trzymam kciuki.