« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202
angela202

2010-12-29 10:21

|

Pozostałe

temperatura prania- pomocy

Dziewczyny w jakiej temperaturze prałyście ubranka? bo zastanawiam się czy w 60? Moja siostra ma na pralce taka opcję jak "ubranka niemowlęce" i tam jest temp 95 stopni. ale czy te ubranka nie naciągną się? i nic się z nimi nie stanie? bo 1 pranie robię z wanishem.
Jesteście kochane:* Dziękuję za odpowiedzi:)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77

Ja prałam i piorę w 60 c i jest ok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

40st+opcja "łatwe prasowanie"
jeśli piore z wanishem to tez na 40st.+obowiązkowe "dodatkowe płukanie"

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

Ja pierwsze pranie robie arielem bo dostalam troszke tego od znajomych po ich dzieciach,drugie juz w plynie do prania dla niemowlat...ale zawsze patrzac na metki ubran i powiem Ci ze na wszystkich bawelnianych tem jest 30-40º a welenkowe pralam na delikatnym programie na zimno,na 60 jedynie reczniki,boje sie ze sie pokurcza albo poniszcza,no i w takich wysokich temp puszczaja kolor

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218

ja piorę w temp.40-60'

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Ja piorę w 40 stopniach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

W zależności jakie jest brudne jak mało to piorę w 30,40 stopniach,pieluchy ze soczków,marchewki na 60,90 stopni z wybielaczem.Do wszystkich dodaję płynu do płukania.Piorę w persilu.

ja tam wszystko piore w 40 stopniach :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84

Ja tez piore w 40-60 stopniach, ale na proszku do prania (Lovela chyba) jest napisane, zeby prac w 90 jesli jest to glownie bawelna, 60 jesli pranie mieszane, a 40 gdy glownie sztuczne rzeczy- ja sie jednak boje zaryzykowac tych 90, wiec 60 u mnie to maks :)

ja piorę od samego początku w 40 stopniach nie widzę potrzeby prać w wyższej no chyba, że ręczniki i pościel.

wszystko piorę w 40 stopniach (i niczego nie prasuję bo po praniu ładnie wygląda:)