z nospą prawda sprawdziłam na sobie:)

miałam podobnie na nastepny dzien urodzilam:)

Chyba żadna z nas podczas pierwszego porodu nie wie czy to boli bo boli..czy boli bo rodzi:) Mnie przeddzień porodu bolało,ale dawałam rade..ale bóli "właściwych" nie dało się pomylić z żadnym innym bólem:)

organizm ci sie przeczyszcza przed porodem, powodzenia. Poczekaj do silniejszych skorczy

POWODZENIA !!! :*

o kurcze:)
najgorsze sa te ostatnie dni,rozwolnienie to moze z przejecia?
moze wypij cieple mleczko i sprobuj sie polozyc:)

u mnie tak sie zaczelo;))))) w nocy bolal.mnie brzuch,mialam biegunke i latalam do wc.. w dzien tez i bolal mnie brzuch-wlasnie tak jak na niestrawnosc/biegunke ;) ale gdy 'ten' bol zrobil sie regularny co 10min,pozniej 7...5... to spakowakam sie i pojechalismy! za 3h Alex byl na swiecie ;))))

ja dostalam pierwsze skurcze co 10 min 3 dni przed porodem ,takze 3 nocki nie przespane bo jak pojechalam do szpitala to mnie wyslali do domu ze to jeszcze nie czas... obys nie musiala tyle czekac co ja bo meczarnia straszna byla...powodzenia

jak nie będziesz mogła ani leżeć, ani siedzieć, ani stać,to znaczy,że już :)

Minka i jak się dziś czujesz?