Blog: tusia313

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusia313
tusia313

zauważyłam ze na 40 tygodni wybuchła TAK ZRESZTA JAK W MOJEJ GLOWIE paranoja "czy to już" ja juz sama nie wiem dziwne jest to uczucie od 3 dni boli mnie brzuch jak na miesiaczke popoludniami i wieczorami wczoraj po seansie filmowym tak mnie plecy rozbolały ze wstac nie moglam wsiasc do auta wysiasc wogole jakas masakra i tak cala noc mnie te plecy bolaly.

 

Oczywiście naczytalam sie ze bol miesiaczkowy i bole kregoslupa to 1 faza porodu i se ubzduralam ze ja mam teraz siedze maly bije glowa a ja normalnie te bicia w odbycie czuje... czy to mozliwe ze on jest tak nisko a jak mi wyleci haha jeny masakra niech juz urodze jak urodze bede sie martwic czy je wystarczajaco i czy dobrze ze spi czy lepiej jak nie spi hihi i sie zabiore za siebie :D ostatnio sobie wymyslilam ze bede biegac ale jak moje cycki jak wyczytalam oczywiście stana sie jeszcze wieksze to chyba bede musiala je najpierw zagipsowac :P

 

Wogole stwierdzam ze lepiej nie wiedziec niz wiedziec w sumie czytam tylko 1 ksiazke " w oczekiwaniu na dziecko" no i zacznam ten  2 tom " 1 rok z zycia dziecka" (dostalam od szefowej :) ) ale i tak juz mam wszystkie objawy porodu i wogole... pozdrawiam mam i do uslyszenia

Komentarze

Ja też swego czasu popadłam w paranoję, że pewnie nie dotrwam do terminu.

Ale jakis czas temu wrzuciłam na luz i swierdziłam że co ma być to będzie a moje zamartwianie się i dodatkowy stres niczego nie zmieni. Od tamtego czasu jakos mi się polepszyło. Objawy są, codziennie coś "nowego" mnie boli, ale nie wsłuchuję się już tak w swoje ciało bo bym chyba zwariowała.

"Wogole stwierdzam ze lepiej nie wiedziec niz wiedziec" - własnie dlatego przestałam buszować po internecie,można się naczytać takich głupot że głowa mała...
Będzie dobrze, już niewiele nam zostało ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

Dołączam się do Was i też twierdzę że lepiej nie wiedzieć niż wiedzieć :) Też zamartwiałam się bardzo ale teraz mimo tego że lekarz przekonuje ze jeszcze nie powinnam jeszcze rodzić to twierdzę że jestem już w 9 miesiącu więc nawet jak urodzę to będzie dobrze. Więc spokojnie sobie siedzę w domku i czekam na poród :) I naprawdę chyba wrzucenie na luz dobrze robi i mi i małemu :)

Aha i ja też mam wszelkie objawy porodu już od dawna :) A nadal siedze i na niego czekam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek
Zostało nam po 4 -3 tygodnie powinnyśmy wyluzować sie na maxa i przestać myśleć otym wszystkim :)Co do bólu brzucha to też mnie pomału zaczyna boleć ha nawet nie mówie mężowi bo on to od razu do szpitala by chciał jechać ;)Zanim mały wyjdzie to wiele czasu minie wiec sie nie musisz obawiać :)Pamietam jak byłam w pierwszej ciąży to bałam sie chodzić do wc aby mi córka nie wyleciała-takie schizy miałam.Teraz  włączyłam stop i staram sie spędzić ten czas na wypoczynku i czytaniu książek .Potem może mi tego czasu braknąć.Ostatnio była koleżanka i zaproponowała mi ze zafarbuje mi włosy(jest fryzjerką)i jakąś fajną fryzurke zrobi ale jakoś do tego tematu mi sie nie śpieszy poczekam może jak urodze :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
Ja też czytam tą książkę stopniowo przez całą ciąże :) teraz czytam rozdział PORÓD :) Pozdrawiam!!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
mnie też boli kręgosłup i miednica od paru dni, ale myślę, że dopóki jestem "zakorkowana" to mała nie wyjdzie :) POZDRAWIAM SERDECZNIE!