Kochane bardzo zadko cos pisze ale naprawde nie mam czasu musze jednak napisac cos odnosnie moich nowych wiadomosci uczuleniowych otóz moj maly od 2 miesiaca zycia mial wysypke na polikach pediatra mowila ze to atopia ze mam uwazac na bialko na wszystko co je nie zauwazylam jakis zmian po zmianie mleka ani jedzenia generalnie raz wysypka byla wieksza raz mniejsza wszystkiego probowalam a teraz odkrylam co sie dzialo!!!!

moj maly zawsze mial na sobie krotkie body a na to dlugiego pajacyka 3 dni temu z racji na upal zalozylam mu tylko pajacyk maly zasnol a ja polecialam sie myc myje sie myje i caly czas slysze jakies odglosy w "niani" wracam do pokoju a moj syn jest purpurowy drapie sie do krwi!! 3 godz z nim walczylam wkladalam go do wody oklady mu robilam i po 3 godz zasnol. MOJ WNIOSEK?: metalowe zapinki od pajacyka. od rana zrobilam porzadek w szafie wysnaczylam ciuchy w ktorych nie ma wogole tych gownianych zapinek i co 3 dni minely a moj maluch ma buzie jak prawdziwy zdrowy niemowlak. Przeszlo mi kiedys przez mysl ze to moze te zapinki ale skoro mial krotki rekawek to wydawalo mi sie ze niemozliwe jest zeby to bylo to bo nie bylo kontaktu ze skora a tu jednak mialo. widocznie nawet przez bawelniana bluzeczke musialo do niego to metalstwo docierac. Moze to wam pomoc kochane byc moze wasze dzieci nie maja atopii tylko po prostu alergie na metal a my niepotrzebnie meczymy te nasze pociechy...pokabinujcie Kochane !!