Blog: veecky

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
veecky

Właśnie wróciliśmy od neurologa. Porażka. Mały stoi w miejscu. Jak mi pokazała, co powinien robić mając 6 miesięcy to mi się płakać chciało. On ma prawie 8 i nic. Wielkie zero jak z reklamy. A w sumie to cztery wielkie zera - nie siedzi, nie chodzi na czterech, nie przekręca się na brzuch (kilka razy mu się zdarzyło) i dalej jest napięcie. Dwiedziałam się nowej rzeczy - nie wolno go sadzać na kolanach. Cały czas ma być w pozycji półleżącej, bo sadzanie cofa postępy. Myślałam, że spadnę z krzesła. Poza tym dowiedziałam się, że każde dziecko powinno raczkować, bo to pomaga prawidłowo kształtować kręgosłup. Ja nie raczkuje, to mona starość mogą mu dokuczać chociażby bóle kręgosłupa. Mój Mały raczej na czterech nie będzie chodził, bo jak leży na brzuchu to zamiast na kolana do na palcach się wygina. Zobaczymy. Może kiedyś to się skonczy.

Miałam iść do gina dzisiaj, ale nie idę. Nie ma sensu. Luteinę jeszcze mam. I tak czuję się jak ostatni czubek chodząc co miesiąc nie będąc w ciąży a tylko po receptę. Dałam sobie na razie spokuj. Luteinę będę brać jak zwykle. Może ten okres mi się chociaż ureguluje.

Jestem taka zła dzisiaj, że jak tylko dotarłam do domu to pierwsze co za szluga, drugie co za ciasto. Jem. Ostatnio coraz więcej. Dopiero co schudłam 12 kg a już na pewno 5 kg pzytyłam. Kiedy stres odreagowywałam niejedząc a teraz odwrotnie. ALe mam to gdzieś. Jak się komuś nie podoba to niech na mnie nie patrzy.  

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
no ale zlecił jakas rehabilitacje albo chociaz cwiczenia?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
rehabilitacja trwa od 5 miesięcy :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
i co dalej,skoro ta rehabilitacja nie przynosi porządanych efektów to coś trzeba zmienić,dał jakieś nowe zalecenia???a co do rozwoju to każde dziecko rozwija się inaczej,niektóre wcale nie raczkują,trzymaj się życzę szybkich postępów:)))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

może spróbuj iść do innego lekarza? może się nie rozeznał...wiesz jak to jest z dzisiejszymi lekarzami :/ jak  nie ma zmiany tyle czsu to spróbuj...a moze inne ćwiczenia? nie wiem ....ja bym próbowała ;)

Powodzenia...i buziak dla synusia :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia01

Po pierwsze to sie nie zalamuj bo jesli chodzi o siadanie to osobiscie nie znam nawet zdrowego dziecka ktore by usiadlo samo z plaskiej powierzchni majac 6 msc. Po drugie to wymienilas kolejnosc nie siedzi nie raczkuje nie chodzi a wiec tak dziecko najpierw powinno zaczas raczkowac potem dopiero usiasc a na koncu chodzic(taka kolejnosc jest poprawna wedlug neurologow) Bo oni twierdza ze dziecko usiasc powinno z czworakow. i Po trzecie kazde dziecko robi wszystko w swoim czasie... A takiemu dziecku neurologicznemu trzeba tego czasu dac duzo wiecej... My tez 7 msc jezdzilismy na rehabilitacje potem jak sie dowiedzialam ze to wlasnie rehabilitacja na sile doprowadzila do ponownego pekniecia przepony to powiedzialam sobie ze juz niegdy nie pojade do tego babska. i tak to Moje dziecko siedzi raczkuje i zaczyna chodzic z czego podczas rehabilitacji nie robila nic ani nie siadala nie raczkowala i nie chodzila... a wiesz dlaczego? dlatego ze oni wlasnie opozniaja rozwoj dziecka bo np. jesli nie sadzasz dziecka to i miesni brzucha sa slabsze i ciezej mu bedzie wszystko robic... wiem co czujesz bo u nas bylo tak samo wieczna rehabilitacja i zero efektow i non stop tylko zaburzone napiecie miesniowe. Olalam rehabilitacje dziecko odrzylo i nie odbiega juz niczym od rowiesnikow... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
To jedyny neurolog dziecięcy w moim mieście. ALe neonatolog mówiła zawsze to samo. Jutro idziemy zobaczymy co powie. Niby rehabilitacja przynosi poprawę, ale bardzo pomału i kazała dalej dzwiczyć tylko minimum 4 razy dziennie, ćwiczyłam 3 razy bo zawsze brakowało mi czasu.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
ja trafiłam do dobrej neurolog...i w wieku półtorej roku mój syn zaczał sam chodzic ku zdziwieniu innych lekarzy...kiedys przyjmowała we wrocławiu ale od ładnych kilku lat przyjmuje w krakowie...u małych dzieci poprawa niestety nie jest widoczna szybko ze wzgledu na niedojrzałosc...ale w wieku 3 lat mój syn był tak żywym i sprawnym dzieckiem ze nie moglismy za nim nadarzyć...niestety u nas był jeszcze niedorozwój umysłowy...syn miał diagnoze okołoporodowe uszkodzenie mózgu....poprostu potrzeba duzo cierpliwosci i cwiczen...i nie załamuj sie bedzie dobrze...z czasem...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
asiunia01 każdy mi mówił, że jak zacznie raczkować, to wszystko się unormuje, ale jeżdże. CO do kolejności to była zupełnie przypadkowa :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
i tak jak pisze asiunia nigdy zaden neurolog ani rehabilitant nie powiedział mi że mam nie sadzac dziecka na kolanach...a wrecz przeciwnie miałam go sadzac i nosic w pozycji pionowej zeby ukształtowac miesnie karku...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
i dodam ze mój syn nie raczkował...odrazu zaczał chodzic...