nie bylam na to gotowa,nie moglam w to uwierzyć,byłam rozczarowana i popłakana,tak jeszcze było przez dłuższy czas,a dowiedzialam sie gdzieś w 7 tyg

Dowiedziałam się w 7 tygodniu. ;)

okolo 5-6tyg.
Byłam strasznie smutna :( bałam sie i płakałam. Na szczescie minęło :) i mam już roczną córcię :)

6 t.c. bylismy przeszczesliwi :)

Za pierwszym razem zalamka-mialam zaledwie 17 lat.za drugim razem skakalam ze szczescia-po kilku miesiacach podejsc w koncu sie udalo. A teraz za trzecim razem sama nie wiem jaka jest moja reakcja.Z jednej strony sie ciesze z drugiej czuje sie nie gotowa jeszcze na kolejnego brzdaca,ale wiem ze bedzie dobrze.

Dowiedziałam się w 7tyg i bardzo byłam szczęśliwa.
Czekałam na dwie kreski 7miesięcy:)
Nie mogłam uwierzyć że wkońcu się udało:)
Chłopak też był bardzo szczęśliwy i nie może się już doczekać:)

czyli widze ze kazda z Was zareagowala calkowicie inaczej:) no ja akurat dowiedzialam sie kilka dni temu ze jestem w ciazy(4tc) i jestem bardzo szczesliwa chociaz narazie nikomu sie nie chwalimy bo dopiero za tydz mam usg na ktorym sie okaze czy dziecku bije serduszko i poprostu wole nie zapeszac jak sie okaze ze wszystko ok wtedy napewno wszystkim powiemy:))

Ja zrobilam test tydzien po spodziewanej miesiaczce. Wiec o ciazy dowiedzialam sie w 5 tygodniu ,na drugi dzien lekarz potwierdzil. :) Jak zareagowalam ?Bardzo sie cieszylam ,ze nam sie udalo za pierwszym razem planowania tej ciazy ,ale bylam takze przerazona ,aby nie powtorzyla sie sytuacja ze wczesniejszej ciazy ktora stracilam.

Ja dowiedziałam się 5/6 tc popłakałam się ze szczęścia jak wyszłam od gin z potwierdzenia :)

W 7 :P
Szok, a potem płacz (nie mam pojęcia czemu) :D