1) myśmy na swoj ślub kupywali po 0,5 na głowe(oczywiście zawsze coś zostanie) czyli u Ciebie wychodziło by tak ok 40 butelek ( nie licząc dzieci, ale oczywiście żeby nie brakło) wina niekoniecznie, chociaż mój ojciec chyba z 4 kupił ale tylko dwie osoby piły, więc uważam że nie warto(smakiem nie trafisz, a i szkoda pieniażków na niej) moje zdanie oczywiście
2) w-z, cytrynowiec, sernik, rafalello, filadelfia, z galaretka i owocami i jedno jakieś jeszcze ale nic wiecej nie przychodzi mi do głowy(na 35 osób to najlepiej tak z 7-8 balch mieć) i tort
3)oczywiście że może :)

Szczęścia na nowej drodze życia :))

1-zazwyczaj pol litra na glowe(czy kob czy facet)
2-ja proponuje-sernik tradycyjny,miodownik,jakas rolada smietanowa z owocami,moze lody zamiast jakiegos ciasta-jezeli slub w lato
3-oczywiscie ze garnitur normalny jak najbardziej pasuje ta koszula i krawat

1) zależy jak bardzo "pijące" towarzystwo bedziesz mieć. ja liczyłam 2 butelki na osobę + butelke wina na parę. Piwo lane bylo bez limitu.
2) najlepiej "zchodzą" ciasta z mala ilością (lub bez) kremu i mas (ok. 1/2kg na parę) no i ciasteczka w każdym wydaniu (1/2 kg na parę)
3) facet może założyć co chce zamiast musznika, grunt, żebys kolorystycznie pasowała do niego.biała koszula i bordowy krawat - jak najbardziej, pod warunkiem, ze garnitur bedzie w jasnym kolorze, a nie ciemnym (wtedy wygladał by bardziej jak polityk na posiedzeniu Sejmu). Proponuję garnitur w kolorze kawy z mlekiem + koszula ecru + bordowy krawat.

wina?no mozna ale licz sie z tym ze nie wyczujesz jakie bo jedne baby lubia slodkie drugie nie,czerwone,biale,mozesz kupic po 2 ,2 biale,2 czerwone,jedno wytrawne :/

u nas było pół litra na głowę, ale poszło trochę więcej niż pół litra na głowę, wino też było, u nas były 4 butelki wina.
Cista były różne.A co do garnituru, oczywiście, że wypada. To jest ślub cywilny, a nie kościelny.

My mielismy okolo 75 osób. Wódki liczylimy po 0,7 na głowę. Okazało się dużo za dużo. Zalezy też od towarzystwa czy pijące, ale myśle ze 0,5 możesz liczyć. Co do ciast ( jesli to jest lato) to staraj się żeby cista nie były w większości z kremem. A męża możesz ubrać tak jak napisałaś:) W koncu to wasze swięto:)

a i co do wina to u mnie poszło go bardzo dużo miałam białe czerwone i rossatto ( firma Carlo Rossi i Shutter Home) Wszytskim smakowało szczególnie kobietą, na poprawinach mielismy też skrzynkę piwa.

wodki kupowalam 1 butelke 0,7 na osobe ciasta nie mam pjecia ile bo mialam w cenie sali a Twoj facet niech sie ubierze w co chce najwazniejsze zeby wygodnie bylo :)

Ja też miałam cywilny na 35 osób ;)
1) Butelek mieliśmy 40 ;)
2). Cista miałam zamawiane w sklepie były to: sernik, jakieś z masami no co kto lubi :)
3) Mój miał garnitur i ecru krawat ;))

U mnie na 120 osób liczyliśmy po 0,5 l na głowe z tym ze bardzo dużo zostało, do tego beczka piwa (to na weselach idzie najbardziej) win tez ok 20 butelek róznych (kobietki i piły i sporo poszło), kilka butelek likerów, no i do wiejskiego stołu bimberek. To ile alkoholu pójdzie zależy od towarzystwa pijacego. Tak jak pisałam wódki dużo zostało natomiast reszta cieszyla sie dużym powodzeniem. Jeżeli chodzi o ciasta to mieliśmy 25 blach i każdy na odchodne dostał pudełeczko słodkości (myśle ze najbardziej idą serniki, kilka z kremem ale nie za dużo bo to lato, ale jakies musza byc bo tzw sucholce ;) nie każdy lubi. No i oczywiście tort. A co do ubioru to po prostu musi wszystko współgrać również z Twoją sukieneczką i będzie super;)