Dziś mamy 6 tygodni i 1 dzień (oczywiście licząć wg OM). Dziś idę na kolejną wizytę ale do innego lekarza. Tydzien temu byłam u niego ale powiedzial ze mam przyjsc za tydzien, bo wtedy to jeszcze bylo za wczesnie. I mialam termin umowiony na dzis. Ale w piątek wyszla taka sytuacja ze dzis mialam miec jednodniowy wyjazd dlatego w piatek poszlam do innej lekarki prywatnie, do której mam zamiar chodzić już do końca, bo trafiłam świetnie. No ale dzisiejszy wyjazd odwołany więc skoro i tak mam umówioną wizytę u tego lekarza to skorzystam, zobaczymy co on mi powie. Chce mieć tylko 2 zdania 2 lekarzy. A może od piątku już coś się zmieniło... zobaczymy. Ja czuję się ogólnie dobrze. Jestem jedynie senna i trochę zaczęły mnie boleć piersi przy dotyku. A dzieciaki małe diabełki :) No teraz grzeczni, bo Oli i Xavier bajkę oglądają a Tomek leży i gada sam do siebie :) Rzadkie to u nas ;)