« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katkal
katkal

2012-04-05 15:10

|

Pozostałe

zdarzyło Wam sie, że dziecko upadło np. z łóżka itp.???

mnie tzn mojemu synkowi dziś sie tak zdarzyło;/ poszłam na chwilkę do lodówki i słyszę bumm... myslałam że umrę na szczescie nic sie stało...

Odpowiedzi

Moj Tomek jak mial 18 miesiecy przewrocił sie na prostej drodze , zahaczyl sie sam o swoje nogi ! Walnąl wtedy glówka o prog :/ naszcześce skoinczylo sie na wielkim siniaku .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Mojej krewnej córka spadła z łóżka gdy miała 2 miesiące i od tego momentu dziewczyna nie rozwijała się prawidłowo.. Ma już 40 lat i nie jest samodzielna.. Ma niedorozwój umysłowy i fizyczny.. Szczęście, że Twojemu synkowi nic się nie stało.
To nie takie szczescie, 90% niemowlat "przezywa" jakis upadek, najczesciej jest to "lot" z lozka, a w tym przypadku to kobieta, o ktorej piszesz miala wyjatkowego pecha... o ile faktycznie mialo to zwiazek z jej choroba.

ja kiedyś czyli jakieś 4 czy 5 lat temu pilnwałam dziecka (noworodka) mojej koleżanki całą noc bo poszła na wesele maluch usną ja oglądałam TV i też zasnęłam na rogówce nagle się obudziłam patrzę a go nie ma tak się wystraszyłam myślałam że ktoś go ukradł ale zapaliłam swiatło patrzę a on śpi pod łóżkiem :O mały spadł i nawet się nie obudził ale na szczęście nic mu się nie stało za to moja koleżanka ze studiów opowiadała mi że jak miala 2 latka spadła z łóżka i połamała sobie obojczyk to dopiero pech czyli ogólnie nie ma regóły jedno dziecko spadnie i nic mu się nie stanie a drugie się połamie czy coś...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka

mi mały spadł 2 razy z kanapy w salonie. raz siedziałam obok niego a on leżał na rozłożonej kanapie. w ułamku sekundy zrobił tzw walec i wylądował na podłodze na plecach. szczęście że się o ławę nie walną. narobił płaczu bo walną główką o podłogę, a raczej o dywan, dość puchaty więc pewnie troszkę zamortyzował upadek. nie zdążyłam go złapać i szczerze przyznam, że choćbym chciała niewiem jak to i tak by mi się to nie udało. za drugim razem spadł na brzuszek gdy poszłam wyrzucić pampersa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

Mój synek w 36tyg wyszedł ze szpitala do domu był malusi coś ponad dwa kilo Chwila nieuwagi moja córka zrzucila go z łóżka :( dzięki Bogu nic sie nie stało Ona sama jak miała jakieś 4-6 miesięcy spadła z łóżka ubeczala sie strasznie a ja razem z nią Ehhhh przy tych naszych pociechach to oczy w tyłku trzeba mieć :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelunia13

Jeszcze nie bo sie nie przewraca :P Ale pewnie kiedys tak :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Mojej krewnej córka spadła z łóżka gdy miała 2 miesiące i od tego momentu dziewczyna nie rozwijała się prawidłowo.. Ma już 40 lat i nie jest samodzielna.. Ma niedorozwój umysłowy i fizyczny.. Szczęście, że Twojemu synkowi nic się nie stało.
Rozumiem, że to dziecko doznało niedotlenienia mózgu, miało krwiaka mózgu lub obrzęk mózgu i to jest przyczyna niedorozwoju umysłowego? Bo sam upadek z łóżka tak po prostu nie powoduje takich powikłań jak niedorozwój umyslowy.

na szczęście nie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ulala

jak byla malutka to tez mi sie zdarzylo raz.w zyciu bym nie przypuszczala ze z tak wielkiego lozka spadnie,a jednak.teraz ma prawie 2 latka i spi w łozku i ostatnio znowu spadla,chociaz ma barykade,ale ona lubi na czyms zawisnac podczas snu,wiec nawet jak ja zabarykaduje,to jednak i tak jest zagrozenie