a ile teraz Twoja dzidzia wazy??

Mysle ze powinnas zrobic pobranie wod plodowych. Ono niczym nie grozi a bedziesz miec pewnosc w 100% czy wszytsko jest okej. Trzymam kciuki :*

podam wymiary:
BPD 71.8
FOD 94.o
HC 260.4
AC 211.7
FL 45.3
przypuszczalna masa płodu 860g na wcześniejszym badaniu u lekarza prowadzącego w tym samym dniu wyszło ze 900
jak porównuje u innych to widać sporą różnice,dziękuje wam za odpowiedzi i trzymajcie kciuki za maleńką jest nam to mocno potrzebne.

Moim zdaniem powinnaś się była zgodzić na pobranie wód... Bo stres bardziej szkodzi Twojemu dziecku niż sam zabieg...

a może odwiedź ginekologa specjalizującego się w robieniu usg genetycznego ? Bo z tego co widzę to Twoja dzidzia jest mała sama z siebie i może to wskazywać po prostu na fakt ,że 185cm nie osiągnie :) Sama z resztą piszesz,że do wysokich zarówno Ty jak i ojciec dziecka nie należycie więc nie stresuj się na zapas kochana :) Trzymam kciuki za maleńką i wierzę,że na pewno jest zdrowiutka jak ryba!

Długo się zastanawiałam nad badaniem sam lekarz poinformował mnie że istnieje ryzyko sączenia się wód płodowych,nie daje pełnego wyniku ewentualnych wad i co ważne nic nie wnosi bo nic z tym już na tym etapie nie można zrobić czy leczyć. Wyniki wszystkie wykonał i potwierdził właśnie genetyk pocieszyło mnie IUGR bo wykluczono na podstawie prawidłowych przepływów obwodowych i prawidłowej ilości płynu owodniowego. Wiem że panikuje bo lekarza obowiązkiem jest poinformować o każdej nieprawidłowości jaka wystąpi ale boje się strasznie jak pewnie każda przyszła mamusia. Mam nadzieje ze urodzi się zdrowa i silna!!!! odliczam już od dziś do wizyty , mam ją 31 maja i możne wtedy powiedzą mi coś co da jakąś nadzieje.

Moj Synek tez mial byc malutki.Rozbieznosci w 34tc siegały nawet do 7 tygodni,podejrzewano hypotrofie płodu.Szukalam wszelakich informacji na ten temat,bylam przerazona bo nikt o tak duzej rozbieznosci nie slyszał.Konsultowałam sie z lekarzem w Niemczech,ktory powiedzial ze jesli łozysko jest ok i stan wod tez,wiec nie powinnam sie martwic.W 39tc bylo to samo:/synek urodził sie 3240g,glowka 34cm,brzuszek 34cm i wszystko bylo ok.Wiem ze sie martwisz,ale jesli wymiary nie odbiegaja od siebie ani ogolny wzrost sie nie zahamował,to widocznie taka jej uroda i bedziesz miala słodką calineczke:)co do decyzji o niebadaniu wod plodowych w tym czasie to tez bym sie nie zgodzila.Trzymaj sie,napewno wszystko bedzie ok.

na usg wykonanym 20.marca wymiary były:
BPD 50,6
FOD 60,0
HC 173,7
CM 4,1
TDH 20,5
MASA PŁODU 303G

A robiłaś testy przesiewowe? Lekarz zanim wysunie takie hipotezy powinien zlecić dodadtkowe badania, a nie klepać na prawo i lewo i stresować kobiety. Trzymaj sie i bądź dobrej myśli

hej mi takie cos wykryli dwa tygodnie przed terminem jak widac jestem po terminie. i nie mozesz sie sugerowac przykładami z kasiazki bo lekarze u mnie w szpitalu sie tym zasłaniali ze dziecko powinno wazyc ok.3500 i miec ok 56 cm ... a ja osobiscie jestem niska i tez urodziłam sie z waga 2700 i tez byłam malutka..... i to nie wada genetyczna tylko dzicko idzie albo w slady taty albo mamy a jesli oboje rodzice sa niskiego wzrostu to normalne ze dzieciatko nie bedzie wazyło ok4 kg i miało ok 58-59 cm :) mnie tez przestraszyli ... fachowo oni nazywaja to Hipotrofia płodu :) i nie martw sie na zapas zobaczysz bedzie wszystko dobrze :*