Kolejna wizyta u gin za Nami, jeszcze tylko dwie ( mam taką nadzieję:) i jadę na porodówkę:) 

Generalnie wszystko jest Ok, Mały 'poświecił' lekarzaowi jajkami, więc wygląda na to, że Gniewko Gniewkiem już zostanie i ciepczki nie zobaczymy. No nic, może kiedyś uda Nam się zrobić Antosię :) Wszystkie wymiary, jak to lekarz stwierdził książkowe, waży już albo dopiero 1500 gram, a mierzy nie wiem ile ;)

Rozkopał mi macice?!  stąd te mega bolące jajniki i wiecznie drętwiejąco - puchnąca ręka (uciska na nerwy), do porodu nie da rady nic z tym zrobić, no trudno jakoś przecierpię.. :)

Ja przytyłam 15 kg, do porodu jeszcze 10 tyg więc do 30 dobije ale co mi tam :D


Buziaki :***