« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emamaslask
emamaslask

2012-07-18 11:41

|

edyt. 2012-11-20 17:50

|

Uwagi i opinie

.,.,.,.,.,.,

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psociunia

Jest takie powiedzonko "Nie sądź kogoś względem siebie" ...
Często te osoby, które mają coś na sumieniu podejrzewają o to samo swoją partnerkę/partnera.. spójrz na to też z tej strony, może coś w tym jest?
też prawda !

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

ja widze jedno rozwiazanie,ale tylko jesli Ci na mezu zalezy:)
mianowicie-na jego oczach rozwalilabym laptopa czy tam kompa i juz,bez niego da sie zyc,wtedy moze by zrozumial ze Ci na siedzeniu przy kompie nie zalezy!
z biegiem czasu zrozumialby to i kompa odkupil;)
Nie no może nie aż tak brutalnie :) Po prostu nie siedziałabym przy kompie - schowałabym go. I korzystałabym tylko przy nim, żeby nie musiał szukać wymówek by zerkać w monitor :)
ale skad mialby ta pewnosc ze kiedy on w pracy Ty nie na kompie?
ja bym tak zrobila,no chyba ze masz jakis drogi sprzet,w sumie nawet 1000zl to duzy wydatek i za to sie napewno lapka nie kupi,ale cos wybrac trzeba,a czy on zawsze taki byl?czy dopiero jak urodzilas i jestes w domu?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emamaslask

ja bym powiedziała że albo ja albo Twoja zazdrość...nie wyobrażam sobie życia z takim kimś
To On mi powie żebym wyszła, że On sobie sam z dzieckiem poradzi bo mi go nie da bo nie mam gdzie iść.
To współczuję, a pracujesz, masz jakieś własne środki do zycia? z tego co piszesz on nie widzi problemu wie c ciezka sprawa żeby się zmienił. Może też tak go atakuj, może to do niego dotrze? chociaz to troche dziecinne ale może zadziała
Nie pracuję, siedzę w domu z dzieckiem cały czas i nie mam żadnych środków do życia. Rodzina nie jest w stanie mi pomóc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emamaslask

ja widze jedno rozwiazanie,ale tylko jesli Ci na mezu zalezy:)
mianowicie-na jego oczach rozwalilabym laptopa czy tam kompa i juz,bez niego da sie zyc,wtedy moze by zrozumial ze Ci na siedzeniu przy kompie nie zalezy!
z biegiem czasu zrozumialby to i kompa odkupil;)
Nie no może nie aż tak brutalnie :) Po prostu nie siedziałabym przy kompie - schowałabym go. I korzystałabym tylko przy nim, żeby nie musiał szukać wymówek by zerkać w monitor :)
ale skad mialby ta pewnosc ze kiedy on w pracy Ty nie na kompie?
ja bym tak zrobila,no chyba ze masz jakis drogi sprzet,w sumie nawet 1000zl to duzy wydatek i za to sie napewno lapka nie kupi,ale cos wybrac trzeba,a czy on zawsze taki byl?czy dopiero jak urodzilas i jestes w domu?
Zawsze taki był, tylko teraz się to strasznie nasiliło...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

ja widze jedno rozwiazanie,ale tylko jesli Ci na mezu zalezy:)
mianowicie-na jego oczach rozwalilabym laptopa czy tam kompa i juz,bez niego da sie zyc,wtedy moze by zrozumial ze Ci na siedzeniu przy kompie nie zalezy!
z biegiem czasu zrozumialby to i kompa odkupil;)
Aleś Ty brutalna!! ;D szkoda laptopa:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psociunia

ja widze jedno rozwiazanie,ale tylko jesli Ci na mezu zalezy:)
mianowicie-na jego oczach rozwalilabym laptopa czy tam kompa i juz,bez niego da sie zyc,wtedy moze by zrozumial ze Ci na siedzeniu przy kompie nie zalezy!
z biegiem czasu zrozumialby to i kompa odkupil;)
Nie no może nie aż tak brutalnie :) Po prostu nie siedziałabym przy kompie - schowałabym go. I korzystałabym tylko przy nim, żeby nie musiał szukać wymówek by zerkać w monitor :)
ale skad mialby ta pewnosc ze kiedy on w pracy Ty nie na kompie?
ja bym tak zrobila,no chyba ze masz jakis drogi sprzet,w sumie nawet 1000zl to duzy wydatek i za to sie napewno lapka nie kupi,ale cos wybrac trzeba,a czy on zawsze taki byl?czy dopiero jak urodzilas i jestes w domu?
Może i tak... No ale zawsze można oddać go w jego posiadanie... A rozwalenie kompa to ostateczność :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psociunia

ja widze jedno rozwiazanie,ale tylko jesli Ci na mezu zalezy:)
mianowicie-na jego oczach rozwalilabym laptopa czy tam kompa i juz,bez niego da sie zyc,wtedy moze by zrozumial ze Ci na siedzeniu przy kompie nie zalezy!
z biegiem czasu zrozumialby to i kompa odkupil;)
Nie no może nie aż tak brutalnie :) Po prostu nie siedziałabym przy kompie - schowałabym go. I korzystałabym tylko przy nim, żeby nie musiał szukać wymówek by zerkać w monitor :)
ale skad mialby ta pewnosc ze kiedy on w pracy Ty nie na kompie?
ja bym tak zrobila,no chyba ze masz jakis drogi sprzet,w sumie nawet 1000zl to duzy wydatek i za to sie napewno lapka nie kupi,ale cos wybrac trzeba,a czy on zawsze taki byl?czy dopiero jak urodzilas i jestes w domu?
Zawsze taki był, tylko teraz się to strasznie nasiliło...
Może dałaś mu do tego jakiś powód lub on coś zrobił.... A może denerwuje go już to, że siedzisz w domu a On proacuje ?? Różnie chłopy reagują... U mojej ciotki też tak było dopóki do pracy nie poszła...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

ja widze jedno rozwiazanie,ale tylko jesli Ci na mezu zalezy:)
mianowicie-na jego oczach rozwalilabym laptopa czy tam kompa i juz,bez niego da sie zyc,wtedy moze by zrozumial ze Ci na siedzeniu przy kompie nie zalezy!
z biegiem czasu zrozumialby to i kompa odkupil;)
to nic nie da moja siostra ma tak zazdrosnego męża ze nawet jak do niej przyjadę to chodzi za nami bo możne gadamy o nim albo nie wiadomo o czym ,teraz wyjechał za granice to bez przerwy albo skype albo telefon ,potrafi zadzwonić i jak się spóźni parę minut to od ku.. wyzywa ,jak nie odbiera to dzwoni po rodzinie żeby zanieśli jej telefon ,komputer bez przerwy sprawdza albo siedzi za plecami ,nawet mojemu mężowi który jest informatykiem powiedział żeby złamał hasła do jej profilów jest chory mówiłam jej żeby dala sobie spokój z nim ale ona nie chce -bo maja dwójkę dzieci

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

To co dziewczyny pisza nic nie da. Ty bedziesz umierac z nudow, bo on tak chce, a poza tym jak nie bedziesz siedziec na kompie to sie doczepi nawet jak na zakupy pojdziesz czy na spacer z dzieckiem i bedzie ze chodzisz z jakimis fagasami.. ;/ Znam to. Moj maz tez byl taki, ale duzo z nim rozmawialam, jak z malym dzieckiem, ze tylko jego kocham, ze mi na nim zalezy itd i uspokoil sie. Poza tym dzieciaki paplaja wszystko, jakby tylko ktos przyszedl.. ;/ Wiec teraz nie szuka :]

Powiem Ci tez tak: gdy tak tlumaczylam piaty, dziesiaty, piecdziesiaty raz i szlag mnie trafial, ze ciagle to samo musialam tlumaczyc, to wkoncu powiedzialam tak: "Ilez jeszcze razy mam Ci mowic, ze jestes dla mnie najwazniejszy i tylko na Tobie mi zalezy?! Kocham Cie bardzo ale zostawie Cie w diably, bo przez ta Twoja zazdrosc nie da sie zyc! I nie bede sie bala tego zrobic, bo sobie poradze, znajde prace i utrzymam siebie i dzieci. A Ty bedziesz placil alimenty!"
I powiedzialam to pewna siebie i odwazna, nie widzial po mnie ze sie boje, czy waham i wtedy sie uspokoil :) Od tego czasu jest spokoj, jakos tak raz na pol roku ma jakis taki "atak" zazdrosci z byle powodu - wtedy wystarczy rozmowa i jest dobrze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

ja widze jedno rozwiazanie,ale tylko jesli Ci na mezu zalezy:)
mianowicie-na jego oczach rozwalilabym laptopa czy tam kompa i juz,bez niego da sie zyc,wtedy moze by zrozumial ze Ci na siedzeniu przy kompie nie zalezy!
z biegiem czasu zrozumialby to i kompa odkupil;)
to nic nie da moja siostra ma tak zazdrosnego męża ze nawet jak do niej przyjadę to chodzi za nami bo możne gadamy o nim albo nie wiadomo o czym ,teraz wyjechał za granice to bez przerwy albo skype albo telefon ,potrafi zadzwonić i jak się spóźni parę minut to od ku.. wyzywa ,jak nie odbiera to dzwoni po rodzinie żeby zanieśli jej telefon ,komputer bez przerwy sprawdza albo siedzi za plecami ,nawet mojemu mężowi który jest informatykiem powiedział żeby złamał hasła do jej profilów jest chory mówiłam jej żeby dala sobie spokój z nim ale ona nie chce -bo maja dwójkę dzieci
Z takim bym nie wytrzymala, tylko kopnela w dupe ;/