Ja z córką jadąc na porodówkę miałam 10 na plusie. Zależy też ile ważyłaś przed ciążą... ale 10kg na całą ciążę jest w sam raz jeżeli dodatkowe kilogramy nie poszły Ci w ciało to dla dziecka, wód płodowych, łożyska i powiększonej macicy wystarcza.

Ja uwazam ze to idealnie bo wszystko co mialo isc poszlo do brzuszka i dzidzi...norma jest chyba od 6 czy 9 kg

W ciąże zaszlam ważac 79 a na porodowce ważyłam 81 kilo. Dziecko urodzilo sie 3.5 kg;)

Mój gino zawsze powtarzał, że jeżeli dużo przytyje tzn, że jem niezdrowe, tłuste rzeczy które wcale nie odżywiają prawidłowo dziecka i nie mają przełożenia na jego wielkość. Można mieć +30kg na plusie i dziecko 2,5kg, można przytyć 10kg a dziecko będzie miało 4kg - nie ma znaczenia ile przytujesz bo wielkość dziecka nie zależy od Twojej wagi tylko od genów i też od tego jak zdrowo jesz.

Dodam, że ja przytyłam 20kg i czułam się z tym fatalnie. Na pewno na drugi raz nie doprowadze się do stanu tak upasionej świni ;)

To ksiazkowo :-)

Mi tez poszło tylko w sam brzuszek mimo ze chudziutkich nie naleze ale gruba tez nie jestem, do porodu tez miałam 11 kg na plusie. Mysle że normalnie.

Mi też urósł tylko brzuszek. Przez całą ciążę przytyłam 13 kg a mały ważył ponad 4 kg jak się urodził, więc moim zdaniem Twoja waga jest ok :)

ja przybralam 9kg a syn wazyl ponad 4kg, urodzil sie zdrowy

w pierwszej ciąży najpierw - 4 potem 4 na wyrownianie i +7 kg
w drugiej 4 kg na poczatku schudłam potem przytyłam te cztery spowrotem i plus 3 dodatkowe