ale serduszko nie biło czy nie można było znaleźć??

powinas brac to pod uwage caly czas by sie nie zawiezc,to bardzo wczesna ciaza. Ja do jakiegos 16 tygodniabałam sie uwierzyc ze wszystko bedzie ok,,chuchalam dmuchalam i sie udalo - 25 tc to ju cos. W 9 tc nie ma bicia serduszka ale ono wczesniej bilo i przestalo bic czy nie mialas zadnych informacji na ten temat ?

Miałaś wizytę??? I na USG nie było widać akcji serca??? A co na to lekarz?? I co z drugim serduszkiem??

Ja w 8tc też nie miałam serduszka. Ciąża była młodsza. Pytanie co ci mówił lekarz na poprzedniej wizycie i jak oszacował wiek ciąży.

jeden pęcherzy był pusty i zanika, prawie go nie widać już a w drugim nie było serduszka widać ani słychać, lekarz do tego powiedział, że pęcherzyk wygląda na 5tc przy czym na pewno jest to 8tc i 4 dzień z obliczeń z OM i daty testów ciążowych ;/

ostatnio byłam na usg w 6tc i tam były dwa pęcherzyki lecz jeszcze nic poza tym

Bardzo Cie przepraszam, ale wcale nie jest tak jak piszesz... w każdej chwili może się coś stać, nie ma magicznego progu po przekroczeniu którego można przestać brać pod uwagę poronienie... statystycznie pierwszy trymestr jest najbardziej niepewny... Ale filozofia kobiety w ciąży powinna być taka, że wszystko będzie dobrze a nie nastawianie się, że do 15 tc to jeszcze nic pewnego bo mogę poronić, a potem to już git...

o kurczę.. :(((
ale jak to??? Lekarz Ci nie wyjaśnił co się dzieje?? I co dalej??

jeden pęcherzy był pusty i zanika, prawie go nie widać już a w drugim nie było serduszka widać ani słychać, lekarz do tego powiedział, że pęcherzyk wygląda na 5tc przy czym na pewno jest to 8tc i 4 dzień z obliczeń z OM i daty testów ciążowych ;/

ostatnio byłam na usg w 6tc i tam były dwa pęcherzyki lecz jeszcze nic poza tym

dzięki wielkie!!! załamana jestem a tu mi jeszcze ktoś pozjeżdża!!!

drugi pęcherzyk nie był pusty tylko bez bicia serca i jak chce mnie ktoś jeszcze dobić to niech mi to napisze a nie minusuje!!!!

Nie wiem co za geniusz daje kciuki w dół. Musiałam go zrównoważyć! Kurcze, nie łam się (łatwo mi mówić). Trzymam kciuki. Na razie postaraj się jakoś wyluzować, zrelaksować, poczekać (znów mi łatwo mówić) do następnej wizyty. Na pewno się wyjaśni. Jestem z Tobą. Z Wami.

powiedział, że mam przyjść za tydzień i zobaczymy jeszcze raz - może zacznie bić

mam załamkę

nie chcę przechodzić przez to po raz kolejny ;/;/;/