Angana i Roslina, nie chodzi o to , ze w Polsce sa wspaniali lekarze , a w Uk nie, chodzi o to, ze w Uk do 12tygodnia ciazy maja Cie gdzies,a w Polsce pierwsze 3 miesiace to podstawa. Dodatkowo w Polsce w kazdej chwili mozesz sobie zrobic kazde badanie, morfologie, mocz, glukoze i byc na bierzaco, a tutaj w Uk , zanim wychodzisz jakiekolwiek skierowanie to mozesz dostac dyplom maratonczyka i owszem ,faktycznie jest za darmo, ale powiem szczerze , ze wolalabym zaplacic 30zl miesiecznie za badania niz stresowac sie calymi nocami za friko.

Angela i w sumie masz racje, jak sie nalezy to musisz ich przycisnac i tyle , dzwon i chodz do nich az w koncu Ci zrobia. Trzymam kciuki.

anulka ...tez sie zdziwilam ze  bylam jakby olana do 12 tygodnia wiec jeszcze raz poszlam do gp zapytac sie go dlaczego tak jest, uslyszalam: najwiecej poronien jest do konca 12 tygodnia, oszczedzamy kobietom widoku zarodka badan i czasu zeby jeszcze do konca nie poczuly tego maciezynsctwa w razie straty, ponadto mozemy wiecej czasu poswiecic zaawansowanym ciazom...do tego zadne z badan nie sa precyzyjne w tym czasie komorka stale sie dzieli i zbedne jest naswietlanie  promieniami ultrasonografu, a badania krwi przeciez sa robione... ------dla mnie ma to sens, przeciez przepisza ci witaminy zrobia badanie krwi i co moga jeszcze zrobic poza uswiadomieniem co powinnas a czego nie...tak bylo w moim przypadku...nie uwazam tego za zaniedbanie tylko o normalne postepowanie a nie skakanie wokol ciezarnej, straszenie, opowiadanie o czy dziecko duze czy male, czy serce dobre albo nie dobre...oni sa konkretni!!!i  pozwalaja nam  rodzic w normalnych warunkach...i kazda wam to powie ze jak naprawde bylo cos nie tak to sie odrazu interesuja i pomagaja...znam to z autopsji..

z ciazami do 12 tyg, rzezcywiscie jest roznie , najczesciej jesli cos jest nie tak z zarodkiem , to nastepuje poronienie , tak to wymyslila sama natura i moze chwala jej za to bo by sie rodzily mozno chore dzieci ... jezeli cos mozno zle to zaden lekarz ci nie pomoze , luteina czy duphaston ...

Wiecie co , mam na ten temat troszke inne zdanie poniewaz majac 23 lata juz 3 razy poronilam i owszem ostatnim razem jak mialam plamienia to po 10 dniach zrobili mi scan, a do tego czasu kazali mi lezec z nogami do gory , zero badan, zero podejscia , wielkie nic , za kazdym razem bylo tak samo, a mialam 3 roznych GP. Ciagle uwazacie , ze w takiej sytuacji lekarze powinni sie skupic na tych bardziej zaawansowanych ciazach?? Ale w sumie moze faktycznie co to jest 3 razy ciaza i 3 poronienia, nie zdazylam poczuc macierzynskich emocji.. To sa lekarze..

Wierze tylko, ze teraz bedzie dobrze, moja Corcia ma juz 26 tygodni i to sie liczy :)

 Anulka na pewno będzie dobrze, a moim zdaniem jeśli ktoś ma problemy z zajściem lub utrzymaniem ciąży to powinien zgłosić sie do poradni planowania rodziny Family Planning, i tam pewnie zajęliby się tym lepiej niż w GP, bo sytuacja by tego po prostu wymagała. Pomoc jest tylko trzeba się o nią upomnieć.

No oczywiście zgłosic się tam zanim się zajdzie w ciążę. Oni nie są tylko od antykoncepcji.

dokladnie ja tez tak mialam po plamieniu, gdybym nie upominala sie o scany i badania to zadnego by mi nie dali, sami z siebie musialam chodzic marudzic potem bylam na badaniach na oddziale wczesnej ciazy early pregnacy unit w szpitalu i do tej pory wszystko jest ok jesli sama nic nie zrobisz nikt sam z siebie nie pomoze ci utrzymac ciazy.

anulka...absolutnienie mialam na mysli jakiejs znieczulicy wczesnych ciaz, czy czegos w tym stylu...ale jesli wszystko przebiega ok to naprawde nie wiele trzeba sprawdzac w tym stadium, co innego w sytuacjach takich jak Twoja, plamieniach i bolach...ja staralam sie o dziecko 7 miesiecy i systematycznie mi robili badania krwi i bralam witaminy... fakt ze trzeba walczyc, a w polsce to bez lapowki nie powalczyssz;(