« Powrót Następne pytanie »

2011-08-01 12:52

|

Pozostałe

Buciki dla dziecka do chodzika.

A wiec tak pytanie moje brzmi:
Jakie buciki polecacie dla dziecka ktore zaczyna chodzic w chodziku? mi lekarz powiedzial zeby najepiej malemu wkladac buciki z podeszwa grubasza. i nie szmaciane tylko takie mocniejsze. A wy zakladacie dziecia buciki do chodzika?

Odpowiedzi

Czemu uparlyscie sie tak negatywnie na ten chodzik?Moja starsza smigala w chodziku i nic kompletnie jej nie jest.Mlody tez jest w chodziku,zakaldam mu buciki(Befado) tylko z tego wzgl.zeby nie mial paznokci powywijanych w gore.Moja kumpela nie zakladala bucikow w chodziku i wlasnie tak sie stalo malej.
Po podlodze szoruje juz tylko w skarpetkach.

Aleks naczytałam się i nasłuchałam się złych opini od znajomych.
Nie wiem co będzie za parę miesięcy ale na chwile obecną mówie nie

Czemu uparlyscie sie tak negatywnie na ten chodzik?Moja starsza smigala w chodziku i nic kompletnie jej nie jest.Mlody tez jest w chodziku,zakaldam mu buciki(Befado) tylko z tego wzgl.zeby nie mial paznokci powywijanych w gore.Moja kumpela nie zakladala bucikow w chodziku i wlasnie tak sie stalo malej.
Po podlodze szoruje juz tylko w skarpetkach.

Aleks naczytałam się i nasłuchałam się złych opini od znajomych.
Nie wiem co będzie za parę miesięcy ale na chwile obecną mówie nie
ok, ja rozumiem, kazdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale nie narzucajmy swojej tak silnej woli.
Po drugie dziewczyna zapytala o buty do chodzika a nie o wady i zalety wkladania dziecka do chodzika.

Czemu uparlyscie sie tak negatywnie na ten chodzik?Moja starsza smigala w chodziku i nic kompletnie jej nie jest.Mlody tez jest w chodziku,zakaldam mu buciki(Befado) tylko z tego wzgl.zeby nie mial paznokci powywijanych w gore.Moja kumpela nie zakladala bucikow w chodziku i wlasnie tak sie stalo malej.
Po podlodze szoruje juz tylko w skarpetkach.

Aleks naczytałam się i nasłuchałam się złych opini od znajomych.
Nie wiem co będzie za parę miesięcy ale na chwile obecną mówie nie
ok, ja rozumiem, kazdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale nie narzucajmy swojej tak silnej woli.
Po drugie dziewczyna zapytala o buty do chodzika a nie o wady i zalety wkladania dziecka do chodzika.
Niby tak, ale chciałam kontynuować wątek opini jakie były pod pytaniem.
Nie mogę się wypowiadać na temat bucików do chodzika skoro nie zamierzam uzywać chodzika.

Czemu uparlyscie sie tak negatywnie na ten chodzik?Moja starsza smigala w chodziku i nic kompletnie jej nie jest.Mlody tez jest w chodziku,zakaldam mu buciki(Befado) tylko z tego wzgl.zeby nie mial paznokci powywijanych w gore.Moja kumpela nie zakladala bucikow w chodziku i wlasnie tak sie stalo malej.
Po podlodze szoruje juz tylko w skarpetkach.

Aleks naczytałam się i nasłuchałam się złych opini od znajomych.
Nie wiem co będzie za parę miesięcy ale na chwile obecną mówie nie
ok, ja rozumiem, kazdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale nie narzucajmy swojej tak silnej woli.
Po drugie dziewczyna zapytala o buty do chodzika a nie o wady i zalety wkladania dziecka do chodzika.
Niby tak, ale chciałam kontynuować wątek opini jakie były pod pytaniem.
Nie mogę się wypowiadać na temat bucików do chodzika skoro nie zamierzam uzywać chodzika.
eh, wiekszosc dziewczyn jak nie kazda wypowiedziala sie nie uzywajac chodzika, a tu chyba nie takie pytanie padlo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Czemu uparlyscie sie tak negatywnie na ten chodzik?Moja starsza smigala w chodziku i nic kompletnie jej nie jest.Mlody tez jest w chodziku,zakaldam mu buciki(Befado) tylko z tego wzgl.zeby nie mial paznokci powywijanych w gore.Moja kumpela nie zakladala bucikow w chodziku i wlasnie tak sie stalo malej.
Po podlodze szoruje juz tylko w skarpetkach.

Aleks naczytałam się i nasłuchałam się złych opini od znajomych.
Nie wiem co będzie za parę miesięcy ale na chwile obecną mówie nie
ok, ja rozumiem, kazdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale nie narzucajmy swojej tak silnej woli.
Po drugie dziewczyna zapytala o buty do chodzika a nie o wady i zalety wkladania dziecka do chodzika.
Niby tak, ale chciałam kontynuować wątek opini jakie były pod pytaniem.
Nie mogę się wypowiadać na temat bucików do chodzika skoro nie zamierzam uzywać chodzika.
eh, wiekszosc dziewczyn jak nie kazda wypowiedziala sie nie uzywajac chodzika, a tu chyba nie takie pytanie padlo.
Może dlatego rozmowa tak się potoczyła, ponieważ...synek "kochamwas" ma dopiero jakieś...8 m-cy..? :0
Litości!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja

W sumie trzeba było dziewczyne uświadomic a nie opier...lac. Wiec kochamwas nie wsadzaj młodego do chodzika i pozwól mu jak najdłużej biegac na bosaka;)

Po pierwsze buciki-najlepiej żeby biegał boso (lub w skarpetkach), ale ja na przykład mam prawie na połowie podłóg kafelki, wiec zakładam małemu sandałki z gumową podeszwą albo takie kapciuchy ze skórzaną podeszwą.

Po drugie chodzik-sama byłam przeciwna ale bardzo szybko zmieniłam zdanie obserwując rozwój synka. Rozmawiałam o tym z lekarzem i nie widział przeciwwskazań pod warunkiem, że będziemy go używać z głową. Nie za długo. Pół godzinki dziennie nam wystarczało. Teraz częściej używamy pchacza, chodzimy za rączki i na prawdę nie mam poczucia, że zrobiłam dziecku krzywdę wkładając je do chodzika :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka90

moja mala stawiala pierwsze kroki bez rzadnego chodzka i bucikow, teraz ma rok i biega jak szalona:)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Czy tu chodziło o pytanie czy jesteście za chodzikiem czy jakie buty?Nie rozumiem 99% odpowiedzi:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica

Po pierwsze buciki-najlepiej żeby biegał boso (lub w skarpetkach), ale ja na przykład mam prawie na połowie podłóg kafelki, wiec zakładam małemu sandałki z gumową podeszwą albo takie kapciuchy ze skórzaną podeszwą.

Po drugie chodzik-sama byłam przeciwna ale bardzo szybko zmieniłam zdanie obserwując rozwój synka. Rozmawiałam o tym z lekarzem i nie widział przeciwwskazań pod warunkiem, że będziemy go używać z głową. Nie za długo. Pół godzinki dziennie nam wystarczało. Teraz częściej używamy pchacza, chodzimy za rączki i na prawdę nie mam poczucia, że zrobiłam dziecku krzywdę wkładając je do chodzika :)
Zgadzam się z Jolcią a tak na marginesie to ZAPYTAJCIE SWOICH RODZICÓW BO PEWNIE CO DRUGA Z NAS CHODZIŁA W CHODZIKU I CO MACIE KRZYWE NOGI???Jej dziecko i ma prawo wychowywać jak je chce i gdzie ta powszechna tolerancja o której tyle się mówi przy okazji innych pytań?