« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
mikeyla91

2015-03-11 19:12

|

Pozostałe

Chrzestni i komunia co lub ile powinni dać według was?

za 2 lata chrześniak mojego męża bedzie mial komunie i wczoraj o tym rozmawialiśmy moj maż stwierdił ze na komunie daje się 800 zł jak to usłyszalam myślałam ze padne a na ślub może 1,500 cała wyplate? wedlug mnie 400 zł był by ok lub jakiś rower dodam że na kasie nie spimy

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

no nie wiem, powiem ci że bardzo róznie słyszałam, a tez mamy za rok komunie i w sumie to nie mam pojecia ile lub co dać, slyszalam ze niektorzy daja po 1000zł, a nawet ze laptopy kupują :/ moja siostra dała chrześnicy 1000zł ale oboje sa chrzesnymi, a tak to mysle ze 500 zł wystarczająco, aczkolwiek jeśli ktoś nie ma to przecież nie bedzie pożyczał, żeby prezent dać, wiec najlepiej dać tyle na ile mnie stać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2

Jest pytanie jest odpowiedź ogólnie ile ludzie powinni a ile dają,kurcze przecież jak mnie nie stać to mówię najlepiej rodzinie że albo nie przyjdę na uroczystość bo mnie nie stać,lub bede ale dam ile mam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2

Ja nie wiem tyle Polaków pracuje za najniższą krajową a kwoty jak z kosmosu poprostu. Jakbym miała iść na wewele i dać 1000, albo komunie i dać 500 to wole wcale nie iść. A co do zwrotów kosztów przyjęcia... np. ślubu no spoko stać Cię na taki ślub super, ale mnie może nie być stać na zwracanie kosztów ceremonii. Dla mnie robi się przyjęcie za tyle ile się ma, a goście też dają tyle ile mają
Ale to jest najmniej ile chrzestni dają,wiadomo kogo nie stać to nie da. Są ludzie biedni,bogaci,i bardzo bogaci.Jeszcze jest jedna sprawa,jak widzi się chrzesniska od okazji to raczej chce się to wynagrodzić,wiadomo ze dzieciak czeka nie tylko na komunie a zwlaszcza na prezenty.
A jak ciebie nie stać to po co nawet taki komentarz...ja pisze co wiem,bo akurat jestem po komuni,chrzcinach mojego synka (od chrzestnych dostał po 500 zl. tak na marginesie).Wesele też bylo...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara

Kazdy daje tyle na ile go stac i ile chce dac. Ja mialam juz komunie jednego chrzesniaka a przed nami jeszcze 5.. kupilismy wtedy rower - dalismy za niego 600zl. A dalej to nie wiem ile damy i co jak nadejda nastepne komumie. Nie wiem jak bedzie u nas z finansami wtedy. Ogolnie to chcielismy zeby kazdemu dac po tyle samo bez wyjatkow ale wiadomo ze jak nas nie bedzie stac to po pozyczke nie pojdziemy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara

Kazdy daje tyle na ile go stac i ile chce dac. Ja mialam juz komunie jednego chrzesniaka a przed nami jeszcze 5.. kupilismy wtedy rower - dalismy za niego 600zl. A dalej to nie wiem ile damy i co jak nadejda nastepne komumie. Nie wiem jak bedzie u nas z finansami wtedy. Ogolnie to chcielismy zeby kazdemu dac po tyle samo bez wyjatkow ale wiadomo ze jak nas nie bedzie stac to po pozyczke nie pojdziemy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

W byciu chrzestnym właśnie chodzi o kase,a raczej o brak kasy...Chyba Polska jest bogatym krajem skoro jest taki cennik...Wedlug mnie powinno sie dawac co najmniej równowartość tego co zaplaca organizatorzy za uroczysty posilek... chrzestni wiadomo troszke wiecej,i by by bylo ok. Wydaje mi sie ze na komunie z 500 na slub 1000 od chrzestnej/go byloby w sam raz....
za "talerzyk" to sie na ślubach płaci a nie na komunii .....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

W byciu chrzestnym właśnie chodzi o kase,a raczej o brak kasy...Chyba Polska jest bogatym krajem skoro jest taki cennik...Wedlug mnie powinno sie dawac co najmniej równowartość tego co zaplaca organizatorzy za uroczysty posilek... chrzestni wiadomo troszke wiecej,i by by bylo ok. Wydaje mi sie ze na komunie z 500 na slub 1000 od chrzestnej/go byloby w sam raz....
za "talerzyk" to sie na ślubach płaci a nie na komunii .....
Roślinko zmienia się to już płaci się i za "talerzyk" na komunii,chrzcinach przynajmniej tu gdzie mieszkam tak jest

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulla0187

Ja nie wiem tyle Polaków pracuje za najniższą krajową a kwoty jak z kosmosu poprostu. Jakbym miała iść na wewele i dać 1000, albo komunie i dać 500 to wole wcale nie iść. A co do zwrotów kosztów przyjęcia... np. ślubu no spoko stać Cię na taki ślub super, ale mnie może nie być stać na zwracanie kosztów ceremonii. Dla mnie robi się przyjęcie za tyle ile się ma, a goście też dają tyle ile mają
Ale to jest najmniej ile chrzestni dają,wiadomo kogo nie stać to nie da. Są ludzie biedni,bogaci,i bardzo bogaci.Jeszcze jest jedna sprawa,jak widzi się chrzesniska od okazji to raczej chce się to wynagrodzić,wiadomo ze dzieciak czeka nie tylko na komunie a zwlaszcza na prezenty.
A jak ciebie nie stać to po co nawet taki komentarz...ja pisze co wiem,bo akurat jestem po komuni,chrzcinach mojego synka (od chrzestnych dostał po 500 zl. tak na marginesie).Wesele też bylo...
A gdzie ja Ci napisałam, zę mnie nie stać? Napisałam co myślę na ten temat, a nie co mam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulla0187

Jest pytanie jest odpowiedź ogólnie ile ludzie powinni a ile dają,kurcze przecież jak mnie nie stać to mówię najlepiej rodzinie że albo nie przyjdę na uroczystość bo mnie nie stać,lub bede ale dam ile mam.
a tak poza tym mój komentarz nie był odpowiedzią na Twój poprostu akurat podałam takie kwoty, aczkolwiek nie miałam na myśli, że to co napisałaś jest złe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinai

Wszystko zależy od aktualnej sytuacji finansowej... Gdy byłam świadkową, dałam 800 zł,bo akurat było mnie stać, w sobotę 18tka chrześnicy mojego P.- dostanie 300, mój chrześniak na komunię dostał 400, a ostatnio, gdy byłam chrzestną, dałam 100 zł na chrzciny. I ja, wybierając chrzestnych nie patrzę na nich z perspektywy finansowej. Mój brat, przyszły chrzestny zapytał, co ma kupić Hani do 300 zł i tyle, od chrzestnej najchętniej bym nic nie przyjęła, bo wiem, że się u niej nie przelewa, ale znając jej "godność osobistą" nie zgodziłaby się na taki układ :P