« Powrót Następne pytanie »

2011-06-13 08:01

|

Uwagi i opinie

Co do dawania klapsów.

Dziewczyny te które dają lub dały klapsa dzieciom. W jakim były wieku kiedy dostały pierwszego klapsa?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

Nie ma lepszej metody jak pokazanie kto tu rządzi. Dziecko ma czuć lekki respekt przed rodzicem. Daje klapsy.
Z twojej wypowiedzi stwierdzam że jesteś naprawdę niedojebana. Szkoda mi twojego dziecka że ma taką matkę.! Sama respekt powinnaś czuć idiotko durna.
mimo, ze nie zgadzam się z tym, że dziecko ma czuć respekt (czytaj: bać się), to amalka, opanuj się kobieto. nie możesz bardziej kulturalnie skrytykować koleżanki?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

@emka kurde znów się muszę z Tobą zgodzić )))
Próbowałam poklepywania na starszym synu i wstydzę się tego strasznie.Nigdy więcej tego nie zrobię,bo widziałam co to powoduje,okropne upokorzenie,dziecko nie może się obronić,uczy się,że silniejszy ma rację,no i agresja powoduje agresję.Te oczy pytające: \"dlaczego?\"Przecież tak bardzo kocham swoje dzieci więc jak mogę im wymierzać klapsy? Mój facet też mnie nie poklepuje,a nie raz na to zasługuję )
Nicolasa nie uderzę nigdy!!! Tak mi dopomóż Bóg!Walne sobie baranka w ścianę,ale tego nie zrobię.

Moja była teściowa uważa tylko taką metodę i namawia mnie gorąco do jej stosowania i był moment,ze nawet wzięłam to pod uwagę,ale szybko mi przeszło.Więc ona stwierdziła,że jestem słaba i że dzieci mi na głowę wejdą,bo dobre wychowanie musi być usłane klapsami.Cóż...
Od klapsa się zaczyna a kończy na katowaniu

Nie ma lepszej metody jak pokazanie kto tu rządzi. Dziecko ma czuć lekki respekt przed rodzicem. Daje klapsy.
Z twojej wypowiedzi stwierdzam że jesteś naprawdę niedojebana. Szkoda mi twojego dziecka że ma taką matkę.! Sama respekt powinnaś czuć idiotko durna.
mimo, ze nie zgadzam się z tym, że dziecko ma czuć respekt (czytaj: bać się), to amalka, opanuj się kobieto. nie możesz bardziej kulturalnie skrytykować koleżanki?
Właściwe to mogłam ale mnie zdenerwowała jej odpowiedź źle ją odebrałam. Zresztą to nie żadna koleżanka tylko dziewczyna która wielu tutaj wielu dziewczynom ubliżała więc niech spada.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

jest róznica pomiędzy respektem, a strachem.
Właśnie dobrze napisane tylko,że ta granica jest bardzo cieniutka.Można ją szybko przeskoczyć.Ja się przyznaję,że Kuba będąc starszy dostał po tyłku ale to już musiało być coś co mnie doprowadziło do takiego stanu.Z czasem stwierdziłam,że to nie ma sensu bardziej go karam innymi sposobami bo też jest starszy.I w sumie bardzie to na niego działa niżeli klaps w tyłek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tonique

Nie ma lepszej metody jak pokazanie kto tu rządzi. Dziecko ma czuć lekki respekt przed rodzicem. Daje klapsy.
Przerażające.

Nie ma lepszej metody jak pokazanie kto tu rządzi. Dziecko ma czuć lekki respekt przed rodzicem. Daje klapsy.
Przerażające.
Właśnie.

No to każcie 11 miesięcznemu dziecku pozbierać rozwaloną ziemie z kwiatka??????!!!!!!!!Może pozbiera....Albo odkurzy.....Ta metoda jest dobra,ale dla starzych dzieci.Dla mnie moja jest skuteczna i dziecku krzywdy nie robię...No ale każda matka ma indywidualne metody wychowawcze.
No... ale 11-miesiecznemu dziecku inaczej (anizeli biciem) mozna pokazac, ze czegos nie wolno lub ze tu sa juz granice dopuszczalnego... np. przytrzymujac raczke, mowiac zdecydowanym glosem NIE itd. Tym bardziej, biorac pod uwage fakt, ze dziecko 11-miesieczne nie wszystko jeszcze pojmie i zrozumie, nie umialabym uderzyc takiego maluszka.
Jak mozna chocby o tym pomyslec?
No ale widocznie mozna.

Nie ma lepszej metody jak pokazanie kto tu rządzi. Dziecko ma czuć lekki respekt przed rodzicem. Daje klapsy.
Eee tam... a jak sie porzadnie tylek przetrzepie to i respekt jaki wielki bedzie. Co tam sie rozdrabniac na czesci tysieczne, od razu z grubej rury... :D jak juz. :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

@Madziorka i klapsy, czy klapsiki i "darcie mordy" jak to ujęłaś można postawić na tej samej półce-jedno i drugie równie nieskuteczne i jest oznaką słabości rodzica. Mój syn jest malutki, nie stosuję kar ale już myślę o tym co będzie kiedy mały podrośnie. Jestem totalnie przeciwna i krzykom i klapsom, podobają mi się rodzice, którzy potrafią z totalnym opanowaniem, bez emocji i z wielką konsekwencją stosować metody nagradzania i karania "na spokojnie". Sama bardzo chcę być takim właśnie rodzicem, niestety okropnie obawiam się własnych słabości i nerwów. Boję się, że wyprowadzona z równowagi podniosę głos-nie potrzebnie, bo chyba tylko żeby sobie ulżyć. I niech mi ręka uschnie, jeśli podniosę ją na własne dziecko!