Tak dziewczyny w Polsce mamy ogromną ilość alkoholików ale według mnie nie jest to powód do zakazu sprzedaży alkoholu. Pewnie że w niedziele po obiedzie się w większości domów nie bierze za kieliszek wódki ale jest pełno takich domów gdzie już lampkę wina się pije.
Z tego co pokazywali w ostatnich czasach w telewizji wynikało że niektóre małolaty wzięły to świństwo po raz pierwszy i od razu wylądowały w szpitalu - więc napewno szybciej można zrobić sobie krzywdę niż po alkoholu. I jeszcze jedno. Nie rozumię dziewczyn które są przeciwko dopalaczom a są za legalizacją marihuany. Bo przecież po marihuanie niektórzy mają też niezły odlot i w równym stopniu mogą sobie zrobić krzywdę.

Listopadowa - nie chodzi tu o zakaz sprzedaży alkoholu.. Chodzi o to, że te używki powinny być traktowane na równi. Zakaz sprzedaży dopalaczy nic tu nie zmieni.
A w rządzie chodzą sobie dumni jak pawie, że zrobili akcje która w rzeczywistości nic nie zmieni.

Kinga - a znasz przykład kogoś kto odleciał po samej maryśce i zrobił sobie krzywdę? Bo ja osobiście nie znam i nie słyszałam. Owszem, jeśli pali się gandzie przy okazji zażywania innych używek, lub picia alkoholu, to i owszem, można sobie zrobić krzywdę.. Ale po samej maryśce...Hmm.. No może, jeśli ktoś ma jakąś chorobę psychiczną. Ale w takich stanach żadne używki nie są wskazane.

Jakoś mnie w żadną stronę ten temat nie rusza. Jedynie co to mnie dziwi, że to było kiedyś legalne. Różnica z alkoholem jest taka, że do dopalaczy miały dostęp osoby nieletnie, do alkoholu teoretycznie nie mają... Niestety wiadomo, że pełnoletność nie wszystkich zobowiązuje do dojrzałości i koszty leczenia osób uzależnionych od różnych substancji ponosi całe społeczeństwo, ale nie oszukujmy się... tego się nie da wyeliminować zakazami. Równie dobrze, można by powiedzieć, że powinno się zakazać fast-foodów, bo niezdrowe żarcie przyczynia się do plagi otyłości i chorób serca.

ojeje @mola to złóż petycje do rządu o zakaz wszystkich albo żadnej używki....

...nie wiem po co się tak nakręcać,jak i tak to nic nie zmieni

Prawda taka, że marihuana działa pozytywnie na wiele rzeczy, z medycznego punktu widzenia. Leczenie anoreksji, anemii i komórek rakowych. Sprawdzała by się również, jako lek przeciwbólowy, jednak mogła by zaszkodzić wielu koncernom, dlatego one będą podtrzymywać propagandę... A to że może zaprowadzić młodzież do narkotyków mocnych to jedna wielka ściema.

Ale nie o to chodzi...chodzi o równe traktowanie używek.

Kinga... ja jestem za legalizacją marihuany. I wcale nie uważam, żeby to była bardziej szkodliwa używka niż papierosy czy alkoholu. Jak napisała mola... głupsze rzeczy ludzie robią po alko. Odlot po trawce? No proszę... Nie mówiąc już o tym, że marihuana nie uzależnia (w przeciwieństwie do np. nikotyny, która jest przecież legalna).

Ehh.. Listopadowa.. Chyba nie specjalnie rozumiesz tę dyskusję.

Jak kończą Ci się argumenty to po prostu przestań pisać zamiast wypisywać takie rzeczy :)

@mola domyslam sie ze to rozumiesz doskonale tak? sama zadałaś pyt.

Czy uważacie że dobrze się stało że weszła ustawa odnośnie zakazu sprzedaży dopalaczy?

a teraz doczepiasz sie tez do alkoholu.to chyba powinnas inaczej sformułować te pytanie.bo jak dla mnie pytanie dotyczy DOPALACZY a nie ogólnie używek.

o matko.... :/ no comments :x

dla małowiedzących i nie tylko o marihuanie :) http://hyperreal.info/node/945#axzz13N5r7nre