jezeli ktos chce się truc to niech to robi , ludzie robia to na własne życzenie , tak samo jest z papierosami i alkoholem .
Świętego burdel nie zepsuje , a grzesznika kościół nie naprawi .
W Holandii i Czechach jest zalegalizowane i jakoś ludzie nie ćpają na umór , przynajmniej jest nad tym kontrola państwa np. nad składem niektórych ''preparatów'' , nie ma dealerów na ulicach .
A czy bedzie zakaz czy go nie będzie ''zainteresowani'' i tak to sobie znajdą , jak nie w sklepie to u dealera za rogiem .

Happymum.. Tak czytałam już to wcześniej.. Zresztą moim zdaniem gandzia ma same korzystne skutki:)

Aczkolwiek - w pierwszym momencie tez pomyślałam, że do dopalaczy mają dostęp nieletni, ale po chwili jednak doszło do mnie że przecież do alko tak samo..

A co do samego za i przeciw. To osobiście uważam że niepotrzebnie coś takiego powstało. Lepiej byłoby gdyby zalegalizowano niektóre używki. Tu akurat podpisuje sie pod wypowiedzią Rośliny.

Mola, w sensie legalnie, że mieli dostęp :)

Może jako ciekawostke podam , że w tamtym roku dostałam kilka skrętów na recepte od lekarza , z powodu przewlekłych bóli kręgosłupa , lekarz dał mi do wyboru silne tabletki przciwbolowe , niestety po jednych miałam anemie , albo marihuana . fajna terapia :)

Aczkolwiek wiem o co Ci chodzi, i dlatego mi to też w pierwszej chwili przeszło przez myśl. Ale doszłam do wniosku że nie ma się co oszukiwać. Bo sprzedaż alko nie jest legalna dla osób niepełnoletnich, a jednak nie zmienia to faktu że małolaty piją na umór.

Ja osobiście problemów z zakupem alko w wieku nastoletnim nie miałam..

Roślina.. Gdzie masz tego lekarza?:) Bo mnie też coś kręgosłup pobolewa..:)

w UK :)

A mi w sumie wisi ten temat, tak naprawdę dla chcącego nic trudnego i czy to będzie legalne czy nielegalne to każdy kto chce użyć sobie dopalacza albo innego narkotyku to i tak go zdobędzie...
Zajęliby się debile lepiej czymś ważniejszym a nie tym... myślę, ze te osoby wzięły za dużo po prostu, bo wiadomo, jak legalne to nic nie może się stać... nie obchodzi mnie to
To tak samo jak sprzedaż alkoholu dzieciom poniżej 18 roku zycia... chore ale kogo to obchodzi? Jak ktoś chce wypić to i tak wypije. Bezstresowe wychowanie się kłania :D żartuję oczywiście ale to jest kwestią wychowania, a dzieci chcą przecież dorównać innym i oczywiście zawody robią, kto więcej wypije, wypali, weźmie, przeleci dziewczyn itd itp... Niestety.

Aha i z tego co wiem to w tych dopalaczach jest jakiś związek z benzyny czy coś takiego :D to nie lepiej zatrudnić się na stacji paliw i wciągać ile wlezie? :D

Rika są tacy co wąchają benzyne ! I klej butapren !
Roślina nie ma to jak naturalna terapia :) Ale to jest prawda w wielu krajach przepisuje sie marihuane leczniczo , działa przeciwbolowo , ułatwia zasypianie i pobudza apetyt , ale u nas jest kojarzona z narkotykiem i to silnym .