W moim wieku ( a wieć i w wieku M. Kożuchowskiej) zdecydowanie nie.Tym bardziej pierwsze pierwsze dziecko.

"Poród to nie spacer po parku. Zwłaszcza pierwszy często zaskakuje młode matki. Dlatego decyzja o porodzie domowym musi być dojrzała i przemyślana, zawsze podejmowana przez oboje partnerów. (...) Porody w domu były jednym z najpiękniejszych, jakie dane mi było przyjmować - powiedziała w rozmowie z "Show" Jeannette Kalyta, autorytet wśród położnych."

Ciąża może przebiegać prawidłowo a w czasie porodu mogą wystąpić komplikacje dlatego nigdy bym się na to nie zdecydowała. Bałabym się o dziecko i siebie

Nie.. mimo ze mam taka możliwość nie myślę nawet o niej. Dom to dom a nie dla sala porodowa.. nie mam w domu inkubatora i innych rzeczy które mogą sie przydać.

Chciec to moze bym chciala, ale nie zrobilabym tego. Nigdy bym sobie nie wybaczyla gdyby przez moja tak glupia decyzje dziecku cos sie stalo, bo w domu nie ma sprzetu by je ratowac.

według mnie za duże ryzyko. a jakiś czas temu po porodzie w domu zmarła kobieta, która przyszłe mamy zachęcała do takich właśnie porodów...

Verrerie to miałam na myśli ... czy zdecydowałabyś się na taki poród. Chcieć to by chyba każda z nas chciała .. no prawie każda.

Własnie tym się kieruję KKW, mówiąc, ze nie chciałabym. Moze gdybym była młodą wieloródką... maiłabym inne zdanie.

Wiesz Rita.. sąsiedzi zwykle wiedzą o ciaży

Kati a widziałas zwiastun nowego reality show , gdzie kobiety beda rodzic na łonie natury :) gdzies w lesie czy nad rzeką bez opieki lekarskiej ?