« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2014-06-17 15:25

|

edyt. 2014-06-17 16:05

|

Uwagi i opinie

Czy gdybyś miała możliwość to chciałabyś (zdecydowałabyś się) urodzić....

dziecko w domu?


Oczywiście z założeniem, że ciąża jest fizjologiczna i nie spodziewasz się jakichkolwiek problemów.


Pytanie zainspirowane jest informacją nt M. Kożuchowskiej, ktora planuje poród domowy.


http://nocoty.pl/gid,16688185,kat,1013543,title,Malgorzata-Kozuchowska-urodzi-w-domu,galeria.html?ticaid=612ec7


7.02%
TAK
92.98%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Rita albo Subway :p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Ale pamietam ze byla tu mama co urodzila w domu :) wcale tego nie zamierzała , drugi porod trwal u niej 30 minut :0 z a nim karetka zdarzyla przyjechac juz tuliła dziecko w ramionach :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Roslinko jak zwal, tak zwał amerykanska jakosc  jak sie patrzy laugh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

MIała duzo szczęścia.... Widocznie tak miało być.. co innego decydowac się na poród domowy z włąsnego wyboru.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

No własnie , zapomialam ktora z nas miala taka przyjemnosc :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rozoweskarpetki

nie wiem w ogole skad pomysł rodzenia w domu, rozumiem kiedyś ale to inne czasy. kobiety miały siłe, były zahartowane, ale tez dzieci rzadziej chorowały, jedzenie było zdrowsze. a teraz przez ta chemie z kazdej strony byle co może Ci zaszkodzić ... juz nie mowiąc o zwykłych komplikacjach które mogą sie pojawić przy porodzie. nie nie nie strach by mnie chyba zeżarł.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Rozoweskarpetki, w istocie Samej. Kiedys kobieta rodzila w polu i szla dalej pracować. Teraz nie dałaby rady.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molesta

Ja wlasnie urodzilam w domu. Nie chcialam, mialam zaplanowany porod w szpitalu, ale poprostu nie zdazylam. Nie mialam skurczy/skurczow przepowiadajacych tylko od razu te wlasciwe;) polozna przyjechala i stwierdzila, ze rodzimy w domu. Przed porodem nie wyobrazalam sobie rodzic w domu, nie bralam nawet teg8 pod uwage. Los zadecydowal za mnie;) i mysle, ze to byla super decyzja. Rodzilam we wlasnym lozku, pozniej spokojnie pod prysznic i malenstwo caly czas przy mnie. No ale porod tez byl szybki, dwie godziny...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Molesta, mysle ze wiele zalezy od kobiety, jej stanu zdrowia. Nikt mnie jednak nie przekona, ze to bezpieczne u ponad 40letniej pierwiastki jaka jest M. Kożuchowska. Dla mnie postępuje conajmniej nierozsądnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molesta

To na pewno katiuszka. Ja tez, gdybym miala 40 lat i wiecej chyba bym sie nie zdecydowala. A nie wiem czy w Polsce tez tak jest, ze jak sie decydujesz rodzic w domu, i nie daj Boze, beda jakies powiklania przy porodzie, to pogotowie jest "w pogotowiu". Z rozpoczeciem porodu polozna dzwoni do szpitala i informuje, ze w razie "w"... no ale nie oszukujmy sie, Kozuchowska ma dosc pieniedzy i bedzie miala najlepsza opieke.

Twój komentarz