zawsze wypisuje do ksiazeczki ze zezwala na szczepienie i pielegniarka szczepi, Bada, mierzy, sprawdza umiejetnosci za kazdym razem przed

Zazwyczaj ważyła i osłuchiwała stetoskopem

Chociaż osłuchała. No i zawsze też najpierw mnie zapyta czy jakieś objawy ma. Jak mówiłam, że tak, to dokładniej badała.
Nie było jeszcze tak, żeby zaszczepili nie oglądając dziecka.

Nie dalabym zaszczepic bez badania

Ja również nie pozwoliła bym zaszczepić. 

no wlasnie pluje sobie strasznie w brode, dotarlo do mnie po wszystkim a ze bylam z moja dwojka bo maly tez mial widzenie  mialam uwanie glowy z nimi ... bede zmieniac lekarza juz rozmawialismy z mezem o tym ...

dobrze, ze pare tygodni wczesniej bylam u starego lekarza ktoy wtedy badal corcie  

Pyta się czy przez ostatnie dwa tygodnie nie miała goraczki, wysypki itd. Osłuchuje, zagląda do gardła, nosa i uszu. 

u nas pielegniarka warzy i mierzy w gabinecie lekarza przy Pani doktor potem Pani doktor dokadnie bada pyta sie czy bylo wszystko ok przez ostatnie 2 tyg i jak jest ok to szepienie na koncu

Jak u Iwony .

Bada ale tylko na tzw "odpierdziel"