dlatego ja jestem zdania by robić choc 2 razy w roku podstawowe badanie krwi itp jak z OB jest cos nie tak to wiadomo ze cos sie dzieje

Ona wlasnie robi co roku badania USG itd. Problem w tym ze ten miesniak urosl tak szybko... ;/ miala juz kiedys miesniaka ale zle jej wykonano zabieg... i sama nie wiem czy mozliwe jest ze odnowil sie..

a pracuje fizycznie ? podnosi ciezkie rzeczy na codzień ? to tez duzo daje w rozwoju miesniaków...

eeee tam, bez nerwów. Mięśniaki utrudniają życie ale nic poza tym. Moja mama miała z 5 w macicy, za każdym razem gdy starała się ćwiczyć (rehabilitacja kręgosłupa) dostawała krwotoku. W końcu z wkurzenia sytuacją i z powodu anemii usunęła macicę wraz z przydatkami i teraz ma święty spokój. A to już będzie z 10 lat.

Bardzo mi pomagacie tym co piszecie troche podnosicie mnie na duchu. Musze wierzyc tylko to zostalo.. na pewno napisze wam w piatek jaka jest diagnoza... o ile dotrwam bo psychicznie jestem wrakiem

Jednak z tego co piszecie, to zadna nie miala robionych markerow, i nie urosl tak szybko jak u mojej mamy..

wiesz co różni są lekarze ! rózne badania robią ... dla niej lepiej bo wie co i jak . u tej znajomej to było ich więcej i tez spore ! praktycznie była by teraz po operacji ale okres przyszedl i plamienia wiec musi poczekac do 10 kwietnia . nie martw sie na zapas i nie mysl o najgorszym !

ona- dziekuje ci. bardzo podnioslas mnie na duchu. Napisze co wyszlo i mi i mamie po badaniach.... dziekuje. choc iskierka nadzieji sie we nie obudzila..

Markery robiła - wyszły ok, największy z mięsniaków miał 10 cm, nie opłacało się ich pojedyńczo usuwać - za dużo roboty a w dodatku miała już po 50 tce :) Usunięte wszystko, rok męki z hormonami i teraz ćwiczy, że hej :P