tak ogólnie to tak, najlepej jak nikohgo w domu nie ma i przy muzyce :D

lubie sprzatac, praktycznie wszystko

Lubię, ale pod warunkiem, że nikt mi nie przeszkadza :)

hehe mam jak Myszka, moj jak widzi, ze po rozmowie z nim ide sprzatac to od razu wie, ze mnie wkur...il :)

Nie lubię, zwłaszcza,że moi domownicy nie potrafią uszanować tego, że posprzątałam i za 2 dni mam taki sam syf jaki był..

ale nie rpzeszkadza wam zapzach tych srodków czyszczących, to ze pewne czynnosci sa nieprzyjemne i ze zaraz znow jets to dsamo, taka syzyfowa praca? ja uwielbiam jak sprzatm razme z mezem, tzn ja rozkazuje a on robi :D i nie musz esie babrac w tym dziadostwie, potem cala cuchne tymi szprejami, mimo ze uzywam zawsze rekawiczek, łeee, jedyne co lubie to EFEKT i siedziec w czystosci :D

uwielbiam sprzątać, nienawidzę naczyń zmywać. Lubię najbardziej odkurzanie, czasem specjalnie zrzucam okruszki na dywan :P A moje ulubione zjęcie to czyszczenie szczoteczką kuchenki :D 

I tak jak dziewczyny, jak po niewygodnej rozmowie z mężem idę zmywać naczynia, to wie, że ma przerąbane na trzy soboty w przód.:)

Zależy. Czasem Lubie czasem nie. Nienawidzę zmywać . W domu sprzątam co sobotę dokładnie, czyli ścieram kurze wszędzie, sprzątam wszystkie katy i zakątki, układam w szafach ,robię wszystko. Mój odkurza dokładnie. I w ciągu tygodnia bardzo mało jest do roboty :)

lubie  tak jak prwie wszyscy , sama w domu przy muzyce  i przede wszystkim musze miec dzien do generalnych porzaodkow. najwiekszy problem sprawia mi sprzatanie sypialni

Uwielbiam ale jak jestem sama jak włącze sobie stare disco i jade każdy kont każdy zakamarek jest mój :)