ja piwko karmi raz na jakiś czas, myśle że to samo w przypadku połowy takiej warki 2%. podobno kefiry (i bakterie tam występujące) mają=produkują alkohol. nie możemy dać się zwariować.
a co do papierosków to jestem całkowicie przeciwko. jedna fajeczka działa strasznie na łożysko, od samego początku ciązy. mnie pani doktor cały czas upomina, żeby nawet nie przebywać w pomieszczeniu gdzie w domu się pali. łożysko ma wtedy upośledzone przekazywanie wszystkich innych składników dziecku.
więc zdecydownie karmi zamist fajeczki drogie przyszłe mamusie ;)

niestety paliłam do 14t.c ale baardzo mnie ciągło i lekarz stwierdził że jak muszę to już niech zapalę bo stres też szkodliwy ale powoli przestałam palić i do tej pory nie palę a nawet mój stara się rzucić te dziadostwo 

Alkoholu nie lubie i nie pije w ogole dlatego zrezygnowac nie mialam z czego, palic paliłam i odstawiłam na czas ciazy..

nie wypiłam nic, nie spaliłam nic i nie zrozumiem kobiet które to robią, bo każda ilośc może zaszkodzic. A lekarz chorego nie będzie wychowywał, więc jak coś się stanie, to nie jego sprawa przecież. Taki lekarz to na prawdę "skarb"