« Powrót Następne pytanie »

2012-09-26 19:20

|

Pozostałe

Czy was też brzydzą niektóre maluchy?

Generalnie tak jak juz wczesniej wspominalam jestem nastawiona na czyjes dzieci dosc neutralnie, a czasem wrecz negatywnie..

Zawsze dzieci kojarzyly mi sie z obrazkiem oslinionych malych szkrabow z biszkoptem zmiazdzonym w dloni i rozciapkanym na policzkach, i glutem splywajacym z nosa..

Czy niektore matki nie moga zwracac wiekszej uwagi na to jak ich dzieci wygladaja w publicznych miejscach? Ten widok zawsze mnie obrzydzal i szczerze mowiac odsuwalam sie od takiej rodzinki.

Moze stad tez to moje bledne podejscie do dzieci.. wiekszosc angielskich matek pozwala na to by chodzily ufajdolone wszelkim zarciem zaczynajac od sniadania po kolacje przez podwieczorek , zapominajac rowniez o tym, ze jak dziecko ma katar, to przydalaby sie chusteczka higieniczna.

Napewno rowniez takie dzieci widzialyscie, a pewnie niektore z was-nie przyznaja sie-ale same tak o dzieci 'dbaja'.

Co o tym myślicie? Tez was to obrzydza, czy uwazacie ze to normalna sprawa bo ciezko przypilnowac dziecko za kazdym razem jak sie uswini..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

Brzydzić to nie. Raczej wytarłabym buzię takiego szkraba tak żeby matka nie widziała:-) to nie wina dzieci tylko ewentualnie rodziców:-)ja uwielbiam dzieci, za tą bezbronność i ufność:-) za tą miłość bezwarunkową. Po prostu za to, że są:-)
wiesz co osobiscie mialam kiedys taki przypadek bylam z corka na zakupach miala wtedy ok 1 roku,siedzila w spacerowce..jakis przeziebie ja dopadlo i wiadomo z noska lecialo,ja na zakupach .. zwracalam uwage czy czysta ale w pewnym momecie wiedze jak starsza pani ..nachylka sie nad moim wozkiem i wyciera corce nose..mowiec zyczliwym glowem,ze sie usmarkala.. podziekowalam pani i tyle kazdej z nas moze sie to przytafic.. bo nie mamy oczow wkolo glowy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
qnia89

qnia- Yo. Kolejna co mi dzisiaj wmawia psychologa:)
Wpierw mamuska ktorej ubzduralo sie ze nie dam sobie rady sama w zwiazku z problemami z moim facetem, teraz Ty:)

Jak sama juz napisalam -bede latac za dzieckiem z chusteczka. Mam pewna traume do dziur i plam. Jako dziecko widzac jedno z tych rzeczy lecialam wymiotowac, co mi zostalo do dzisiaj. Moze nie az tak nasilone ale cofa mnie. A juz widzac wymioty innej osoby badz czujac zapach , sama reaguje w ten sam sposób. Jak juz kiedys wspominalam-francuski piesek ze mnie.
Obsesja pod wzgledem wagi jak i schludnego wygladu ..:D

Ale nie twierdze by bylo to cos nienormalnego. Nikt generalnie nie lubi 'tych widokow', jedni bardziej ,drudzy mniej.
wydaje mi się że większość osób reaguje na to jak ktoś wymiotuje tym samym ale jak rodzisz dziecko to taka reakcja się cofa jeżeli chodzi o twoje dziecko i kupa to kupa dupę umyć trzeba... mój syn jak był chory to zwymiotował na mnie a miał już 3 lata więc smrodek jest:) a tak na serio to może jest to jakaś choroba z którą powinnaś iść do lekarza bo na dziury to nigdy nie reagowałam wymiotami