« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa
agnieechaa

2013-07-12 09:50

|

edyt. 2013-07-12 09:50

|

Pozostałe

Czy wasi partnerzy też się tak zachowują??

Cholera czasami mam ochotę mojego pacnąć w łeb jak mi wybywa do pracy na 12 godzin i nie jest w stanie napisać ani jednego smsa, zadzwonić raz czy odebrać choć jednego telefonu, przerwy w pracy ze dwie ma na pewno, więc z czego to wynika? wyłącza się wychodząc do pracy i nie myśli o rodzinie czy o co chodzi? nie raz jestem wkurzona, bo coś by się stało, to jak tu na niego liczyć..


14.63%
TAK
85.37%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

u mnie wie ze jakby nie odebrał to była by afera:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Ja mam zabezpieczenie. Group Lider u mojego w pracy wie o wszystkim. Że w każdej chwili może coś się dziać, że mój będzie musiał wylecieć do mnie z pracy i w razie czego mam do niego od razu dzwonić, a mojego M puści mi od razu bez gadania do domu. Dlatego wkurza mnie to jak mój pisze przez 6 na 8 godz pracy. Wg mnie po to jest robota, żeby w niej robić, a nie pisać jeszcze. Nie daj Boże coś się stanie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

Twój mąż jest w pracy i ma prawo nie mieć czasu, a przerwa jest dla niego na odpoczynek. No chyba ze ma taką prace, że faktycznie ma dużo wolnego czasu i nie dzwoni/pisze, bo nie chce. Mój 8 godzin pracuje i bardzo często dzwoni co u mnie ;) ogólnie ma bardzo dobra prace,bo w razie W zawsze moze przyjechac do domu ;] 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa

trochę źle to opisałam,a Ty jednak nie zrozumiałaś, napisałam ogólem 12 godzin ale mój partner często wyjeżdża, nie chodzi mi o to, ze wkurzam się bo nie kontaktujemy się ze sobą z byle pierdoły, często jest tak, że coś się wydarzy potrzebuję się z nim skontaktować, czy zwycaajnie jak wyjedzie dowiedzieć czy dojechał cało czy wszystko z nim w porządku, są różne sytuacje i wtedy kontakt jest bardzo ważny! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

czasem coś nabagrze w czasie przerwy ale to rzadko bo ma 20 min na śniadanie i kawę a tak jakby coś się działo to nr do jego szefa mam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

Mój też nie dzwoni i nie pisze, ja nie widzę w tym nic dziwnego, praca to praca :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Agnieszka rzeczwiście troszke niezrozumiałam ;) Przepraszam, rzeczywiście kontaklt z mężęm w razie W jest bardzo ważny. Mój ma na szczęście taką pracę, że gdyby coś się stało przyjechałby do domu w 4 minuty. Jednak często jest tak, że dzwonię (ostatnio Filip był chory i gorączkował do 40.0 stopni) a on odebrac nie może bo jest na spotkaniu... Na szczęście do domu na wakacje brat przyjechał i dzięki temu mam auto  i kierowcę w razie czego...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

moj to na telefon lub smsa przychodzi do domu jak cos chce hehe:))(na szczescie pracuje tuz obok)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa

no mój ma taka pracę, że w razie W mógłby odebrać a tego nie robi, często jedzie samochodem ale nie jest kierowcą więc też mógłby odebrać, nie raz martwiłam się o niego czy dojechał cało a on już sobie np dawno smacznie spał, głupi sms "tak dojechałem" myślę, że niikogo by nie zbawił ehhh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181

mój pracuje jako kierowca... kontakt mamy zawsze jak dzwonie to pytam "masz chwile? "jak tak to szybko powiem o co kaman a jak nie to czekam...przeważnie odbiera...:) ja z tym zawołamnie mam gorzej trochę sie martwie że Go nie będzie jak zacznę rodzić bedzie gdzies w trasie...;/

Twój komentarz