« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
ksiezniczka

2012-08-11 13:23

|

edyt. 2012-08-11 18:10

|

Pozostałe

Do dziewczyn które ostatnio tak ładnie po mnie pocisnęły.

dupa, dupa, dupa

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anka08880

Ja bym wzięła dzidzie i się wyprowadziła na jakiś czas, też mam taką popieprzona teściową ale nie aż tak, współczuje ci.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

Jakbym czytała o mojej babci, która chodzi po rodzinie i znajomych skarżąc się, że się nad nią znęcamy, że ma z nami piekło, a zwłaszcza z moim mężem, że bijemy dzieci - kiedyś nawet powiedziała, że policję wezwie na mojego, który najlepiej żeby wyp... i nas zabrał z sobą.
Na szczęście rodzina już się przekonała jaka jest prawda, a znajomych mam w nosie.

Kochanie musisz koniecznie zebrać się do kupy, bo masz dla kogo i pomyśl tak: muszę być twarda, żeby ta zołza jak najszybciej zniknęła z moje i mojego synka oczu!
Nie mam jak, bo pojechałabym pomóc Ci się spakować jeżeli rzeczywiście masz gdzie przeczekać. Jedynie mogę przesłać pozytywną energię i kopa na rozbujanie:) RUSZAJ TYŁEK KOBIETO I DO DZIEŁA :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

Postaraj sie odnalezc w glebi siebie ta dawna ksiazniczke, spakuj rzeczy, zabierz dziecko i jak masz gdzie isc to idz na te 2 i pol tygodnia. I ja rowniez radzilabym zglosic na policje bo to jest psychiczne znecanie sie nad Toba i naprawde moze doprowadzic do tragedii. Zrob to pierwsza.
Nie wiem jak Twoj partner w tym wszystkim sie zachowuje i nie chce go osadzac ale skoro jest jak jest podejzewam ze nie ma wiekszego wplywu na sytuacje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Niby mogłabys sie juz wyniesc i nie interesowac sie tym co ludzie gadają...ale sytuacja jest chyba na tyle powazna ze opinia sąsiadów czy znajomych moze zaważyc w momencie gdyby twoja teściowa chciała Ci naprawde zaszkodzic...kur*a ona nadaje sie do leczenia bo normalna napewno nie jest ;/ Brak mi słów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fibi35

nie sztuką się jest poddać , ale sztuką jest walczyć...dasz radę dziewczyno, kto jak kto ale Ty zawsze...kantem ją na tyle ile się da...wierze w Ciebie..siły ,wytrwałości jeszcze 2 tyg bedziesz miała spokój błogi... dasz radę ...powodzenia ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

A te głupie siksy co komentują i jeszcze bardziej Cie wprowadzają w złe samopoczucie , wypieprzać! Łatwo jest komuś dopiec i jeszcze bardziej dokopać? spójrzcie na siebie i wasze życie. Nie widzicie,że dziewczyna i tak ma masę problemów ? Wypad z tego forum, takich ludzi tu nie potrzebujemy.
dziewczyna zapytała co zrobić jak teściowa chce za nią iść do przychodni prywatnej na badania. I to była moja odpowiedź .

"
powiem ci ze ja w zyciu nie zgodziłabym sie jako matka zeby to teściowa uczestniczyła w badaniach MOJEGO dziecka i decydowała o wyborze przychodni .to my jako rodzice podejmujemy decyzję o potomstwie to my je wychowujemy to my decydujemy o wyborze szkoły lekarza itp. księżniczka nie podejrzewałam Cię o taką uległość ;) podziękuj jej za troskliwość ale nie odpuszczaj masz do tego prawo jak najbardziej"


teraz po pierwsze dziewczyno ja nie jestem już niestety siksą ,bo wręcz z racji wieku mogłabym być twoją matką ,Po drugie nie zauważyłam gnębienia z mojęj strony tej księżniczki ,a co do wypowiedzi dzisiejszej to mogę powiedzieć tak ,że sama miałam podobną sytuacje bo trafiłam do rodziny patologicznej ,gdzie nie miałam prawa mieć swojego zdania nie miałam swojego miejsca ,byłam bita zastraszana i po nocy z dzieckiem uciekałam z domu,nie miałam oparcia w mężu .Za to mogłam liczyć na pomoc mojej rodziny ale ja się zaparłam (może mam silniejszą psychikę ) odłożyłam sobie trochę pieniędzy- sama je zarobiłam sprzątając u ludzi dziecko wszędzie ciągałam ze sobą bo jak zostawiłam z tatusiem to jeździł pijany z dzieckiem samochodem, albo podrzucał je gdzieś,potem dziecko zapisałam do przedszkola i pracowałam,wynajęłam mieszkanie,wyprowadziłam sie- z tym że potrafiłam schylić głowę i zacisnąć zęby ,było mi naprawdę ciężko,ale ja nie potrafię tylko siedzieć i płakać jak mi jest źle ,zgłosiłam na policje znęcanie się nade mną . dziś jestem w drugim związku i jestem bardzo szczęśliwa .Księżniczka skoro tak twierdzisz ,że po tobie pocisnęłam to zacytuj moją wypowiedź to może wyjaśnię Ci moje stanowisko w tej sprawie jeśli masz rację to Cię przeproszę ale jeśli nie to nie rzucaj słów na wiatr i nie insynuuj czegoś czego nie ma !od siebie dodam że walcz o siebie dziewczyno ,bo zdrowa i szczęśliwa Ty to i szczęśliwe dziecko .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

przejrzałam też odpowiedź agulek 726 i też w jej wypowiedzi nie zauważyłam żeby Ci jakoś dopiekła -wyraziła takie samo zdanie jak w większości odpowiedzi które dostałaś .No chyba że dotyczy to innego pytania ale ja nie przypominam sobie zebym po kimkolwiek cisnęła nie mówiąc już o Tobie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

marjah Twoje wypowiedzi jak czasem czytam są znacznie bardziej ostre niż moje a ja z zasady staram się nikogo nie gnębić i nie obrażać choć czasem mam inne zdanie niż ktoś -wolę się w ogóle nie odzywać niż pojechać po kimś po całości bo mi się tak podoba lub mam gorszy dzień a poza tym nie uważam że wszystkie rozumy pozjadałam a jak już coś odpowiadam to są to odpowiedzi na które mnie dotyczyły i znam z praktyki lub ludzi z mojego otoczenia a nie wydumane z pseudo-poradników ,życie jest najlepszą lekcją

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95

dziewczyny dobrze mowia o tej wyprowadzce, ona nie jest normalna, poza tym jak bog kubie tak kuba bog, i ty ja nagraj, idz do agd kup dyktafon i miej dowody.. ale zbierz resztke sil i zabieraj siebie i dziecko od tej urwy

ksiezniczka ja Ci nie napisałam, żebyś teściowej pocisnęła, bo do starszych należy się szacunek! Tylko żebyś przymknęła oko na to co ona sobie gada i robiła swoje!
Poza tym co to za facet co siedzi pod spódnicą mamusi i żony(rodziny) swojej nie umie przed mamusią obronić? Kobieto uciekaj gdzie pieprz rośnie, nie tylko od teściowej-tyrana, ale od tego faceta! Skoro przed własną mamusią nie umie Cię obronić, to co zrobi jak przyjdzie kiedyś jakieś zagrożenie? Zamiast bronić rodziny to ucieknie?!?
I to nie jest moja Droga pociskanie, tylko szczera odpowiedź. Chciałaś rad, usłyszałaś je i nie mów, nie pisz że się nad Tobą znęcam psychicznie, poprostu sama na Twoim miejscu uciekłabym-tymbardziej jak twierdzisz masz gdzie!
Nie zazdroszczę Ci sytuacji, ale pamiętaj że zawsze jest jakieś wyjście!