Pytanie kieruję do kobiet, które świadomie i dobrowolnie ( a nie np. z powodu bezrobocia) zdecydowały się na siedzenie z dzieckiem w domu i niewracanie do pracy zawodowej. Czy przy podejmowaniu tej decyzji wzięłyście pod uwagę też to że nie zapracujecie na swoją emeryturę, za kilka lat nie znajdziecie pracy z powodu małego doświadczenia zawodowego i że bardzo obciążacie utrzymaniem domu swoich facetów. Nie boicie się, że kilkadziesiąt lat dostaniecie marną emeryturę i będziecie żałować, że nie pracowałyście zawodowo? Nie pytam złośliwie, po prostu mnie to ciekawi.
Odpowiedzi
2011-03-23 15:19:54
Pytanie bylo o prace i emeryture, na ktora to nie my bedziemy pracowac tylko mlodsze pokolenia ;)
W glebokim powazaniu mam emeryture i nie wiarze z nia swej starosci, zebrac nie mam zamiaru, a oszczednosci i osobiste fundusze??Jak najbardziej i jesli ktos chce odlozyc to odlozy, a fakt, ze posiedzi ktos z dzieckiem 1-3 lata nie spowoduje zatrzymania rozwoju, kazda mama moze pofrunac dalej.Ja czerpie satysfakcje z tego, ze moge posiedziec z synkiem i oddac mu sie w 100% i generalnie wole w pelni poswiecic jemu ten czas, ktory nam ofiaruje, niz pierdziec w krzeslo biurowe i obliczac czy zarobilam juz cos na emeryture.
2011-03-23 15:20:07
Chrzanić emeryturę, której mogę nie dożyć! :)) Czas spędzony z dzieckiem to czas bezcenny i niepowtarzalny! :)
2011-03-23 15:37:57
Em. Ale ja odpowiadając na to pytanie miałam na myśli pracę 8 godzin dziennie + dojazdy, co daję łącznie ok 9 godzin poza domem. Także większość czasu, w którym dziecko jest aktywne. W pytaniu nie było też mowy o tym że dotyczy to mam które siedzą z dzieckiem 8-9 lat, także na moją logikę jeśli mówi się o niepowracaniu do pracy zawodowej, to chodzi o ten moment kiedy kończy się macierzyński. A macierzyński plus urlop wypoczynkowy to w tym momencie chyba niecałe 6 miesięcy.
A 15-20 godzin tygodniowo to jest bardzo mało, i jeśli jest taka możliwość żeby w ten sposób pracować to rozumiem i popieram. Tym bardziej jeśli jest możliwość zostawienia dziecka z kimś z rodziny, do kogo ma się zaufanie.
2011-03-23 16:45:17
mola, no tak, fantasmagoria tylko w odpowiedziach doprecyzowała, o jak długie siedzenie w domu chodzi. w pytaniu się to nie pojawia.
ale ciekawe jest to, ze tak zywo na ten temat reagujecie, prawie jak o szczepieniach ;)
mnie osobiście słabi takie granie w "moje jest lepsze". nie można pisać czegoś w stylu: ja wolę pracować/być w domu, bo tego potrzebuję ale rozumiem, ze ktoś może mieć inaczej.
bez napadania na przeciwną opcję?
fanta ;) ja tam Ci daję plusy. lubię dyskusję :)
2011-03-23 20:20:49
"Nie boicie się, że kilkadziesiąt lat dostaniecie marną emeryturę i będziecie żałować, że nie pracowałyście zawodowo? "
Nie nie boję sie ...dla mnie wychowywanie dzieci to dar,spełniam sie i potrafie połączyc z tym moją pracę.
Jestem dorosła i decydując sie na dziecko liczyłam sie z tym,ze posiedze pare lat w domu.
2011-03-23 20:58:54
Kurde ja oddaje małą do niani i jeszcze nic mnie nie ominęło,przy mnie powiedziała tata,baba,mama,przy mnie zaczęła raczkować,przy mnie stawia pierwsze kroki,pierwszy uśmiech.Hmmm jakoś pracuję a nic mnie nie omija chyba moja córcia jest inna:)
Każda dokonuje wyboru kierując się swoimi odczuciami i realiami a co do emerytury hmm ja jestem rocznik 79 i powiem,że chyba prędzej garba dostanę niżeli kochana Polska da mi emeryturę-nie patrzę w tak daleką przyszłość,żyję teraźniejszością-dzieci potrzebują zjeść,ubrać się itp więc wróciłam do pracy to pop ierwsze a po drugie nie nadaję się do siedzenia w domu z dzieckiem(przy synu byłam dwa lata w domku)i pierdolca bym dostała gdy bym musiała siedzieć z małą teraz.No cóż taka już jestem,może wyrodna?
2011-03-23 21:03:56
No tak, to ja w takim razie nie powinnam się wypowiadać bo siedzę z dzieckiem zaledwie rok:) Nie wiem co byłoby gdybym przesiedziała 6 lat czy 7 lat.. Na ten moment uważam że nie dałabym rady. Nie wytrzymałabym psychicznie siedząc tyle w domu.
Uważam że praca, lub jakieś zajęcie które daje satysfakcje jest konieczne do funkcjonowania. Dziecko w wieku 3 lat idzie do przedszkola, później do szkoły. Także ciężko tu mówić o opiece nad dzieckiem, bo dziecka częściowo nie ma w domu. Może co innego jest gdy ma się wiele dzieci. Na pewno wtedy jest to świadoma decyzja o wychowaniu i siedzeniu w domu. Być może niektórym jest tak dobrze. Każdy ma inne potrzeby.
2011-03-23 21:04:57
annamm88 a ty myślisz,że te lata,które siedzisz na wychowawczym lecą ci do emerytury?bo jeśli tak to jesteś w błędzie:do stażu tak ale do lat pracy-czystej pracy to nie!!
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży