« Powrót Następne pytanie »

2011-06-11 20:52

|

Pozostałe

Dziewczyny co sądzicie o paleniu w ciąży???

Poczytałam sobie blogi i okazuje się, że my matki nie palące (w ciąży) jesteśmy ę, ą, święte i uważające się za nie wiadomo jakie matki-polki stworzone od urodzenia do macierzyństwa, niesłusznie krytykujące ciężarne palaczki... ręce mi opadają. Ciekawa jestem Waszych opinii.

Odpowiedzi

Co sadze?
Uwazam, ze w momencie, gdy decyduje sie na dziecko, przejmuje sie odpowiedzialnosc za cudze zycie. To prawda, ze rozwija sie ono w naszym lonie, do pewnego momentu jest wylacznie od nas zalezne: oddycha tym samym powietrzem, otrzymuje te same skladniki, czy to te wartosciowe czy tez trujace, ale... to jest osobne istnienie, to nie czesc naszego ciala, o ktorej mozemy stanowic, lecz osobne istnienie, ktore mniej lub bardziej swiadomie, powolalysmy do zycia. I to zobowiazuje!
Palenie, picie, zazywanie roznych substancji odurzajacych, niezdrowy tryb zycia, stres, ktorego daloby sie uniknac, niebezpieczny styl zycia itd., swiadome narazanie swoje zycia i zdrowia, a tym samym narazanie zycia i zdrowia dziecka to dla mnie absolutne NO GO.
I nie, nie jestem swieta, nie jestem "ę, ą", po prostu zdaje sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje dla mojego dziecka moze miec takie zachowanie i nie mam zamiaru obciazac sie ewentualnie na przyszlosc odpowiedzialnoscia za skutki mojego skadinad swiadomego niewlasciwego wyboru.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88

Ja nie palilam w ciazy, odrzucilam, jak sie tylko dowiedzialam, ze w niej jestem. Jak karmilam tez nie. Pale teraz i uwazam, ze dobrze zrobilam. A te co pala... niech pala, mi osobiscie to sie nie podoba... kobieta z brzuszkiem i kiepem w gebie... ochyda... Ja palilam i bede palic, ale w ciazy uwazam, ze nie powinno sie palic. jesli ja to zostawilam, to wiem, ze wystarczy tylko chciec.