A ja jestem zadbana i dziecko mam zadbane i nie uważam się za egoistkę wychodząc np sama na spacer wieczorem a ostatnio robię to często. Nie mam wyrzutów przez to... tatusia przecież też ma, nie? :)

LaMandragora, oczywiście, zależy też co rozumieć pod pojęciem egoizmu :)


A tak poza tym: nie odchodź na stałe :), bo dobrze jest czasem poczytać Twoje bardzo konkretne i wyczerpujące wypowiedzi, które wiele wnoszą do tego forum :) Pozdr! :)

Canyon, masz racje. Zalezy, co kto pod tym pojeciem rozumie. :) A kazdy ma prawo widziec temat inaczej, w oparciu chocby o swoje wlasne doswiadczenia a takze z perspektywy wlasnej osobowosci.
Zalezalo mi po prostu na ciekawej dyskusji, nie przekonywaniu sie wzajemnie, kto ma racje, ale po prostu na dyskutowaniu.

A propos mojego odejscia stad... Moj czas po prostu tu minal. :) Ogolnie interesuje mnie inna tematyka, anizeli wybitnie ta zwiazana z dziecmi. W ciazy nie jestem, jak rowniez juz nie planuje, dzieci rosna mi i staja sie coraz wieksze. Tym samym zadne z nich nie tkwi juz w wieku niemowlecym.
Pora ustapic miejsca nowym mamusiom i swiezym umyslom.

:) Jak to w zyciu. Jedna rzecz sie konczy, zaczyna sie inna, nowa.
Tak i tu... La Mandragora odchodzi, w to miejsce przyjdzie inna kobitka. ;)

Pozdrawiam wszystkich i bardzo dziekuje za branie udzialu w dyskusji.