Tak czytam niektore wypowiedzi, gdzie mamy pisza "jestem egoistka" i zbieraja przy tym "minusy niezadowolenia".
Czy Egoizm jest wg Was rzeczywiscie czyms negatywnym? Czy kobieta stajac sie matka nie ma prawa na krztyne egoizmu? Nie ma prawa juz myslec o swoim dobru? Musi sie siebie wyrzec?
Zapraszam do dyskusji.
PS. Specjalnie nie pisze tu, jak sama zapatruje sie na te sprawe, napisze natomiast zaraz.
Odpowiedzi
2011-06-20 12:59:04
a ja? hmm... chyba jestem egoistką, bo zdecydowałam się na dziecko jednocześnie studiując zaocznie, więc liczyłam się z tym, że co drugi weekend moje dziecko nie będzie mnie widywało (wychodzę i wracam jak śpi:() teraz już jakoś się trzymam, ale na początku? matko, jeszcze chwila a bym się rozsypała i rzuciła te cholerne studia! przetrwałam, bo chcę studiować i też dać przykład moim dzieciom, że warto się rozwijać. właściwie poza tym nie robię nic dla siebie... tzn dbam o siebie: fryzjer, siłownia, wyjście z koleżankami, itp, itd, ale 99% z tych rzeczy robię jak Wiktoria już śpi, więc to jest egoizm czy nie??? kurczę, sama nie wiem... ale nie jestem matką polką, bo nie poświęcam się dla dziecka, tzn. poświecam, ale nie zaniebuję przy tym ani siebie ani swojego związku. na razie udaje mi się to wszystko pogodzić i wszyscy są zadowoleni- ja jestem się samorealizuję i dbam o siebie, pielęgnuję mój związek, dbam o dobre relacje z partnerem (on takze;)), dzięki czemu nie jestem sfrustrowana, że życia mi ucieka i mój świat kręci się wyłącznie wokół dziecka i dzięki czemu Wiktoria ma spokojne dzieciństwo codziennie widząc szczęśliwą, spełnioną i zadowoloną mamę, a nie zmęczoną i sfrustrowaną. nie ukrywam, że mogę sobie pozwolić na wiele z tych rzeczy, które robię dla siebie, dzięki pomocy rodziny, gdybyśmy byli sami z Darkiem nie wiem jakby to wyglądało, bo on pracuje na dwie zmiany i w większość sobót. wiem, ze niektóre mamy są same, wiec w takim wypadku trudno znalźć czas dla siebie, ale uważam, ze zawsze warto o to walczyć.
2011-06-20 13:04:21
przez lata był taki model rodziny a nie inny, matka-polka w każdym domu. teraz się to zmienia, i co? i przybywa kobiet, któe są nieszczęśliwe, bo... mają wyrzuty sumienia, że chcą inaczej. że chcą zachować prawo do siebie w rodzinie.
kilka prawdziwych historii, uproszczonych dla przykładu:
jest sobie kobieta, która staje się matką. i zapomina o swojej kobiecości, tym, zę kiedyś była seksowna i niezależna. facet przestaję ją poznawać, w końcu zaczyna traktować ją tak, jak ona siebie traktuje - nie szanuje, uważa, ze jak ona tyle poświęca dla dziecka i domu, to i dla niego poświęci. jeśli ona nie dba o swoje dobre samopoczucie, to on też nie zadba. dzieci są jej światem, dorastają, wyfruwają, a dla niej traci się sens istnienia.
często chłopcy traktują potem swoje kobiety jak ojcowie traktowali matkę, a córki np. poświęcają się totalnie i też rezygnują z siebie. potem po latach matka mówi córce, że chce dla niej innego życia, gdy widzi, jak jej facet nią pomiata, albo że poświęciła siebie/naukę/karierę dla dziecka. a ona pyta, a jakiego życia Ty mnie nauczyłaś?
albo dzieci wyrastają na egoistów, którzy są przyzwyczajeni do tego, ze ich potrzeby są na 1 miejscu. że mama zrezygnuje z potrzebnych jej butów, bo ono chce modne i drogie dżinsy. dla nich normą jest, że oni mają czas (bo obowiązków zadnych) i kieszonkowe na różne wypady, a matka sobie nie pozwala na to. potem problemy w związkach partnerskich, bo okazuje się, ze tam nie liczą się już tylko potrzeby jednej strony. bo druga strona ma wymagania, oczekiwania, chce, by szanowano też jej potrzeby. co dla takiej osoby jest trudne.
u młodszych dzieci - matka płacze, co też jej dziecko nie przeżywa, gdy ona ukradnie dla siebie godzinę i wyskoczy z kumpelą na kawę, a dziecko w tym czasie się świetnie bawi. widząc jej reakcję, jej niepokój samo zacznie czuć, ze coś jest nie tak.
najpierw byłaś partnerką/mężatką, potem matką. dobrze jest pielęgnować w sobie obie te sfery.
koniec wymądrzania się ;)
2011-06-20 13:05:31
beti, a jakie argumenty podaje mąż za tym, by mieszkac tam, gdzie mieszkaliście? bo Twoje rozumiem i do mnie przemawiają, ale jego nie znam...
2011-06-20 13:07:51
__________________________________________
"Matka Polka" to pojęcie względne. Pisząc wcześniej o wypadzie na zakupy miałam raczej na myśli coś w rodzaju 2-3 razy w miesiącu:) acz moje rozumienie koleżanki i zgodzenie się z nią wynika z tego, że Polki za takie właśnie są uważne. Ja też strasznie nie chcę wracać do pracy i na szczęście mogę sobie pozwolić na kilka dodatkowych miesięcy z moją kruszynką:) i to bym uznała za egoizm
Jak to mówią, punkt widzenia jest zależny od miejsca siedzenia. Jak tylko się wyrwę czasem z domu to znajomi śmieją się ze mnie, że jestem ta "Matka Polka" co z teatru wychodzi dzwonić do taty i sprawdza, czy wszystko ok.
Dziewczyny trochę dystansu do siebie. To, że gdzieś tam w wielkim świecie zostawia się dzieci z opiekunkami i znika tym samym na całe noce w klubach i całe dnie w pracy, nie znaczy, że nazywanie kogoś "matką Polką" ma być czymś negatywnym. Ja tam jestem szczęśliwa, że mogę poświęcić się mojej kruszynce:)
A minusy świadczą o tym, że kogoś uraziłam, acz nie chciałam, więc przepraszam
2011-06-20 13:12:32
he he dostało ci się minusow za mnie ;)
a o to przykłady mojego "egoizmu" :
czytanie prasy/ksiązki
długa kąpiel w wannie :)
spacer/kawa z koleżanką ( same bez dzieci )
wypad na zakupy
porządne wyspanie się rano
W tym czasie synkiem opiekuje się tata , a ja odpoczywam po tygodniu pracy , robie tak na weekend :) i to są moje małe egoizmy :)
2011-06-20 13:12:57
SZCZESLIWA MATKA = SZCZESLIWE DZIECKO..Mysle ze jezeli kobiecie najwiecej szczescie daje bycie non stop z dzieckie to ok,lub odwrotnie gdy mama ma potrzebe sie wyrwac z domu raz na jakis czas to ma do tego prawo-bez wyzutow sumienia.
2011-06-20 13:17:44
a o to przykłady mojego "egoizmu" :
czytanie prasy/ksiązki
długa kąpiel w wannie :)
spacer/kawa z koleżanką ( same bez dzieci )
wypad na zakupy
porządne wyspanie się rano
W tym czasie synkiem opiekuje się tata , a ja odpoczywam po tygodniu pracy , robie tak na weekend :) i to są moje małe egoizmy :)
A czy fakt, ze dziecko spedza czas rowniez z ojcem jest egoizmem?
Mysle, ze egoizmem byloby zabieranie dziecku tej mozliwosci... :) nie zas jej udostepnianie.
A matka ma prawo umyc sie w spokoju, rozwijac intelektualnie, poszerzac wiedze i swiatopoglad, w koncu matka to nie smierdzacy prosiaczek o bardzo malym rozumku. Ma powazne zadanie - przygotowac potomka to samodzielnego, jak najbardziej wartosciowego zycia. Musi wiec miec co mu przekazac.
A wiedza ot tak sama nie wskakuje do mozgownicy, trzeba jej szukac. Poza tym mozg nie uzytkowany, obumiera :D.
2011-06-20 13:21:40
__________________________________________
"Matka Polka" to pojęcie względne. Pisząc wcześniej o wypadzie na zakupy miałam raczej na myśli coś w rodzaju 2-3 razy w miesiącu:) acz moje rozumienie koleżanki i zgodzenie się z nią wynika z tego, że Polki za takie właśnie są uważne. Ja też strasznie nie chcę wracać do pracy i na szczęście mogę sobie pozwolić na kilka dodatkowych miesięcy z moją kruszynką:) i to bym uznała za egoizm
Jak to mówią, punkt widzenia jest zależny od miejsca siedzenia. Jak tylko się wyrwę czasem z domu to znajomi śmieją się ze mnie, że jestem ta "Matka Polka" co z teatru wychodzi dzwonić do taty i sprawdza, czy wszystko ok.
Dziewczyny trochę dystansu do siebie. To, że gdzieś tam w wielkim świecie zostawia się dzieci z opiekunkami i znika tym samym na całe noce w klubach i całe dnie w pracy, nie znaczy, że nazywanie kogoś "matką Polką" ma być czymś negatywnym. Ja tam jestem szczęśliwa, że mogę poświęcić się mojej kruszynce:)
A minusy świadczą o tym, że kogoś uraziłam, acz nie chciałam, więc przepraszam
:) Jeszcze raz... patrzac na mnie z tej strony: chustonoszenie, karmienie piersia (robie to nadal, choc dziecie zaraz skonczy 22 miechy), lozko rodzinne i takie tam... mamy zywy przyklad "matki Polki".
Ale... obok tego... robie to, co sprawia mi przyjemnosc. Nie jest latwo, ale nie zamierzam z tego zrezygnowac. :)
Samorealizowanie sie dla kazdej z nas ma inny wymiar. Nie chodzi o to, aby kazda z nas byla "byzneslomen", ale o to, aby unikac "poswiecania sie" i meczennictwa. Bo to nikomu i niczemu nie sluzy. ;D
Ale to oczywiscie kazdy sam sobie ustanawia, jak woli. :) Wazne to byc szczesliwym.
2011-06-20 13:35:13
__________________________________________
"Matka Polka" to pojęcie względne. Pisząc wcześniej o wypadzie na zakupy miałam raczej na myśli coś w rodzaju 2-3 razy w miesiącu:) acz moje rozumienie koleżanki i zgodzenie się z nią wynika z tego, że Polki za takie właśnie są uważne. Ja też strasznie nie chcę wracać do pracy i na szczęście mogę sobie pozwolić na kilka dodatkowych miesięcy z moją kruszynką:) i to bym uznała za egoizm
Jak to mówią, punkt widzenia jest zależny od miejsca siedzenia. Jak tylko się wyrwę czasem z domu to znajomi śmieją się ze mnie, że jestem ta "Matka Polka" co z teatru wychodzi dzwonić do taty i sprawdza, czy wszystko ok.
Dziewczyny trochę dystansu do siebie. To, że gdzieś tam w wielkim świecie zostawia się dzieci z opiekunkami i znika tym samym na całe noce w klubach i całe dnie w pracy, nie znaczy, że nazywanie kogoś "matką Polką" ma być czymś negatywnym. Ja tam jestem szczęśliwa, że mogę poświęcić się mojej kruszynce:)
A minusy świadczą o tym, że kogoś uraziłam, acz nie chciałam, więc przepraszam
:) Jeszcze raz... patrzac na mnie z tej strony: chustonoszenie, karmienie piersia (robie to nadal, choc dziecie zaraz skonczy 22 miechy), lozko rodzinne i takie tam... mamy zywy przyklad "matki Polki".
Ale... obok tego... robie to, co sprawia mi przyjemnosc. Nie jest latwo, ale nie zamierzam z tego zrezygnowac. :)
Samorealizowanie sie dla kazdej z nas ma inny wymiar. Nie chodzi o to, aby kazda z nas byla "byzneslomen", ale o to, aby unikac "poswiecania sie" i meczennictwa. Bo to nikomu i niczemu nie sluzy. ;D
Ale to oczywiscie kazdy sam sobie ustanawia, jak woli. :) Wazne to byc szczesliwym.
"Moje dziecko, moje życie."
Jak już któraś z Was wcześniej pisał: Szczęśliwa matka = szczęśliwe dziecko i dodam, że wystarczy żyć w zgodzie z własnym sumieniem
2011-06-20 13:40:30
__________________________________________
"Matka Polka" to pojęcie względne. Pisząc wcześniej o wypadzie na zakupy miałam raczej na myśli coś w rodzaju 2-3 razy w miesiącu:) acz moje rozumienie koleżanki i zgodzenie się z nią wynika z tego, że Polki za takie właśnie są uważne. Ja też strasznie nie chcę wracać do pracy i na szczęście mogę sobie pozwolić na kilka dodatkowych miesięcy z moją kruszynką:) i to bym uznała za egoizm
Jak to mówią, punkt widzenia jest zależny od miejsca siedzenia. Jak tylko się wyrwę czasem z domu to znajomi śmieją się ze mnie, że jestem ta "Matka Polka" co z teatru wychodzi dzwonić do taty i sprawdza, czy wszystko ok.
Dziewczyny trochę dystansu do siebie. To, że gdzieś tam w wielkim świecie zostawia się dzieci z opiekunkami i znika tym samym na całe noce w klubach i całe dnie w pracy, nie znaczy, że nazywanie kogoś "matką Polką" ma być czymś negatywnym. Ja tam jestem szczęśliwa, że mogę poświęcić się mojej kruszynce:)
A minusy świadczą o tym, że kogoś uraziłam, acz nie chciałam, więc przepraszam
:) Jeszcze raz... patrzac na mnie z tej strony: chustonoszenie, karmienie piersia (robie to nadal, choc dziecie zaraz skonczy 22 miechy), lozko rodzinne i takie tam... mamy zywy przyklad "matki Polki".
Ale... obok tego... robie to, co sprawia mi przyjemnosc. Nie jest latwo, ale nie zamierzam z tego zrezygnowac. :)
Samorealizowanie sie dla kazdej z nas ma inny wymiar. Nie chodzi o to, aby kazda z nas byla "byzneslomen", ale o to, aby unikac "poswiecania sie" i meczennictwa. Bo to nikomu i niczemu nie sluzy. ;D
Ale to oczywiscie kazdy sam sobie ustanawia, jak woli. :) Wazne to byc szczesliwym.
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży