Nie lubimy dlugich pytań ja wiem :) ale bardzo mi zależy na Waszym zdaniu więc prosze o chwilkę uwagi :)
Wiadomo że temat rzeka,ale nie popadając w skrajność chciala bym poznac wasze zdanie na temat typowej babci która nakarmi,ubierze,pospąrzata,ugotuje,wyprasuje i ma oko na wszystko. Czy raczej przedszkole pełne dzieci,zabaw,zajęć typu ang,rytmika itp fakt ze moze nie koniecznie zje wszystko do konca,że dzieci w przedszkolu chore. Ale czy babcia jest w stanie zastapić swoją troskliwością dziecku zabawy i rówieśników? Nie wiem jakie mam na ten temat zdanie. Są rózne typy bo wiadomo ze dziecko które choruje często raczej przedszkole odpada. Ale patrząc na to trzeźwym okiem co jest Waszym zdaniem lepsze?
Rozmawiałam z mamą wczoraj i jak uslyszała ze Jessica miała by isc do przedszkola to prawie mi wyskoczyła przez telefon. "Ty wiesz co sie dzieje w przedszkolach"? (jej znajoma jest przedszkolanką) Pytam tak? a co Twoim zdaniem ma zrobic matka która chce isc do pracy? z tesciową nie bo beee do przedszkola nie bo złooo straszne. pytam ponownie co mam zrobić? "no nie wiem ale na pewno nie dać do przedszkola" oznajmiłam jej ze jak ma takie genialne pomysły niech wsiada w pociąg i zajmie sie dzieckiem. Oburzona strasznie bo ona pracuje!
Możecie ze swojego doświadczenia opowiedzieć mi jak wygląda opieka w żłobkach publicznych czy naprawdę jest tak strasznie? Czy dzieci chodzą głodne i brudne? czy czasem sa karmione i przebierane hehe.

Aha dodam jeszcze że "typowa babcia" bardziej opiekę przekłada na rozpieszczanie,czy to jest w porządku ? ze babcia zastępuje rodzica?

Tak- przedszkole
Nie- babcia