Moj porod trwal 2 godziny:)

15.12 trafiłam do szpitala z powodu sączących się wód (33tc), tej samej nocy dostałam skurczy, które jak się później okazało były przepowiadającymi, a kolejnej nocy 16.12 poszłam rodzić (bóle trwały od 15ego). Urodziłam dopiero 17.12 o 6:50
Tak, że nawet liczyć nie będę :))
Powodzenia!

8h meczarni, a porod w koncu zakonczony cesarka.

Odemnie dostałaś minusa, gdzie stawiam je bardzo rzadko a dlatego że nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Uważasz że nie wiem co to znaczy rodzić dziecko bo parte miałam tylko 5 min??? No przepraszam ale mnie tak samo bolało jak Ciebie, tą samą dziurą wyszło dziecko więc dla mnie to bzdura co napisałaś. Jeśli chcesz wchodzić w jakieś konwersacje zapraszam na priv aby nie zaśmiecać forum.

A parte nie są takie straszne. Moim zdaniem mniej bolą niż skurcze wcześniejsze. Czujesz jakbyś miała kupę robić:)

Pierwszy godzinę po przybyciu do szpitala, drugi 15 minut, a trzeci też ok. godziny:)

Około godziny

ja w biodrach mam 87 a lekarz powiedział ze jestem stworzona do rodzenia, moja mama też szczup[ła i wąska w biodrach a tez lekkie porody miała

sluchaj beti nie mam zamiaru wchodzic na jakis priv nie jestem dzieckiem, wyrazilam swoja opinie i wiedzialam ze trafi sie ktos kto to zminusuje. To jest moje zdanie i nie zycze ci zeby te twoje 5 min rozciagnelo sie w prawie 4 godziny parcia co min. to jest straszne, a jesli uwazacie ze parte nie sa najgorsze to prosze mialam je 57 godzin co 10 min srednio, szczerze ci nie zycze i zadnej z was takiego porodu jak mialam ja!!!

18 godzin. Wody mi nie odeszły, lekarz przebijał pęcherz.